Reklama

Zmiennicy

Nie chcesz iść na dietę, ale marzysz, aby zrzucić kilka kilogramów? Jest na to sposób. Wystarczy, że znajdziesz dobre zastępstwo dla kilku dotychczasowych nawyków. Raz na zawsze.

Twaróg zamiast masła

Przyzwyczaiłaś się do smarowania chleba masłem? Zamień je na biały serek twarogowy (najlepiej o jak najmilejszej zawartości tłuszczu i bez przypraw). Jeśli pieczywo posmarujesz cienką warstwą smak nie będzie znacznie różnił się od tego, do którego przywykłaś, a kaloryczność kanapki znacznie spadnie. Biały twaróg doskonale komponuje się także ze słodkimi dodatkami - miodem i konfiturami. Spróbuj.

Jogurt naturalny zamiast majonezu

W sosach, zupach i sałatkach majonez lub śmietanę zastąp jogurtem naturalnym. Nie lubisz jego smaku? Przyzwyczajaj się do niego stopniowo. Na początku użyj więcej majonezu, a tylko odrobinę jogurtu. Kiedy już twój organizm przyzwyczai się do nowego smaku, zacznij mieszać go w proporcjach pół na pół. W końcu zupełnie zrezygnujesz z majonezu. Zawiesiste sosy zamiast mąką ziemniaczaną zagęszczaj uduszonymi i zmiksowanymi warzywami (np. cebulą, marchewką, selerem). Podobnie postępuj z zupami.

Reklama

Ksylitol zamiast cukru

Gwiazdy już dawno przerzuciły się z kalorycznego cukru oraz niezdrowego, sztucznego słodzika na cukier brzozowy czyli ksylitol. Jest równie słodki jak zwykły cukier, ale zawiera o 40 proc. kalorii mniej. Wygląda bardzo podobnie do tradycyjnego, białego cukru. Ksylitol nie fermentuje w przewodzie pokarmowym tak jak glukoza, fruktoza, sacharoza czy laktoza. Podobnie jak cukier może być stosowany do przeróbki w wysokich temperaturach, czyli np. w wypiekach.

Schody zamiast windy

Twórca jednej z najpopularniejszych diet białkowych na świecie, dr Pierre Dukan, nie jest fanem intensywnego wysiłku fizycznego. Jedyne co zaleca, to spacery oraz bezwzględna rezygnacja z widny i schodów ruchomych na rzecz schodów tradycyjnych. Pokonując nawet zaledwie po dwa, trzy pietra dziennie, zapewnimy sobie ładniejsze pośladki i dodatkowe spalone kalorie, bez nadmiernego wysiłku.

Kosmetyczka zamiast podwieczorku

Gdy po pracy pędzisz od razu do domu, istnieje duża szansa, że prędzej czy później sięgniesz po coś do jedzenia. Zwykle niezdrowego. Dlaczego? Bo jedzenie jest przyjemne. Znajdź więc alternatywne formy na dogadzanie sobie. Fryzjer, manicure, maseczka u kosmetyczki, a może wizyta w saunie? Niech twój wolny czas wypełni jak najwięcej aktywności związanych z pielęgnacją twojej urody a na jedzenie nie będziesz miała już ani ochoty, ani czasu.

Mycie zębów zamiast przekąski

Kiedy dopada cię ochota na coś pysznego, mimo, że jadłaś już kolację i teoretycznie nie powinnaś być głodna, umyj zęby. Za każdym razem, gdy masz ochotę sięgnąć do lodówki po jakąś przekąskę, najpierw udaj się łazienki i porządnie wyszczotkuj zęby (w pracy w razie niekontrolowanego łaknienie możesz rzuć miętowa gumę). Dajemy 90 proc. gwarancji, że głód minie, a jeśli nie, to przynajmniej będziesz miała bardzo zadbaną jamę ustną.

Orzechy zamiast chipsów

Gdy już musisz coś przegryźć, sięgnij po orzeszki, migdały, suszone owoce, surowe warzywa albo pełnoziarniste sucharki. Owszem - zawierają one sporo kalorii, ale są również pełne błonnika i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zaspokoisz więc swoją potrzebę chrupania nie fundując swojemu organizmowi wzdęć i opuchlizny, na którą skazują cię słone, sztucznie przetworzone przekąski.

Gorzka czekolada zamiast batonika

Ochota na coś słodkiego bywa zbyt silna, by z nią walczyć. Zamiast zajadać się ciastkami i batonami wybierz raczej gorzką czekoladę, która dzięki wysokiej zawartości przeciwutleniaczy ma korzystny wpływ na serce. Zawiera ponadto magnez, potas i żelazo - składniki zbawienne dla zdrowia każdej kobiety. Czekolada, jest też doskonałym afrodyzjakiem...

Seks zamiast telewizji

Jeśli twoim sposobem na spędzanie wieczoru jest oglądanie telewizji, nie dziw się, że centymetrów w biodrach wciąż przybywa. Wyłącz telewizor i przed swoim facetem odegraj swoją ulubioną scenę z romansu. Zyska na tym zarówno twój związek, jak i figura.

Wino zamiast piwa

Obiecaj sobie, że raz na zawsze zrywasz z piwem. Ono nie dość, że ma najwięcej kalorii ze wszystkich alkoholi, to jeszcze bezpośrednio przyczynia się do powstawania otyłości brzusznej. Nie oczekujemy, że pożegnasz się z alkoholem całkowicie, po prostu przerzuć się na wino. Najlepiej białe. W ten sposób na imprezie nie będziesz stać w kącie popijając wodę, a mimo to liczba spożytych przez ciebie kalorii znacznie się zmniejszy.

Herbata zamiast soku

Kiedy chce ci się pić, ale nie masz ochoty na wodę, po co zwykle sięgasz? Strzelamy, że po sok albo, o zgrozo, colę. One tymczasem zawierają tonę cukru i najwięcej pustych kalorii.  Przygotuj więc własne, orzeźwiające napoje na bazie herbaty zielonej lub owocowej. Do dzbanka włóż kilka torebek herbaty (możesz pomieszać te o różnych smakach) a gdy się zaparzą, dodaj kostki lodu, aby napój jak najszybciej ostygł. Możesz go przyprawić wedle uznania, dodając  ksylitol, cytrynę, miód, imbir albo liście mięty.

Spacer zamiast kawiarni

Gdzie zwykle umawiasz się z koleżankami na plotki? W kawiarni, pubie albo domu. I pewnie zawsze towarzyszy temu kawka i coś do niej. Koniec z tym. Namów swoje przyjaciółki, abyście spotykały się na świeżym powietrzu. Zwłaszcza gdy jest jeszcze ciepło. Posiedźcie na ławce w parku lub wybierzcie się na spacer zamiast siedzieć w kawiarni i wystawiać się na pokuszenie pełnego ciastek menu.



Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: dieta | odchudzanie bez diety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy