Ziołowe kuracje złagodzą objawy klimakterium
Uderzenia gorąca, rozdrażnienie, zmęczenie - to objawy, które najbardziej dają się na co dzień we znaki.
Gdy wygasa praca jajników, drastycznie spada poziom żeńskich hormonów - estrogenów. Wpływają one na funkcjonowanie całego organizmu, nie tylko układu rozrodczego. Kiedy zaczyna ich brakować, pojawiają się: wahania nastroju, bezsenność, bóle głowy, kłopoty z wagą, nietrzymaniem moczu, suchością pochwy. Zwiększa się też ryzyko miażdżycy i osteoporozy.
Aby uzupełnić brakujące hormony, warto sięgnąć po fitoestrogeny, czyli substancje występujące w roślinach (odpowiadają m.in. za wzrost i kwitnienie). Działają podobnie jak żeńskie hormony płciowe.
Czerwona koniczyna łagodzi uderzenia gorąca, obniża cholesterol i poprawia krążenie krwi.
2 łyżeczki ziela czerwonej koniczyny zalej szklanką wrzątku. Przykryj, odstaw do naciągnięcia na pół godziny.
Przestudzony napar pij 2-3 razy dziennie.
Ziółko to likwiduje napięcie nerwowe i palpitacje, które towarzyszą klimakterium.
Zalej 2 łyżeczki ziela 1/4 litra wrzątku, pozostaw pod przykryciem na 10-15 minut.
Przecedź. Herbatkę melisową pij 3 razy dziennie.
Korzeń pluskwicy zmniejsza częstotliwość ataków gorąca, łagodzi zlewne poty, nerwowość oraz rozchwianie emocjonalne.
Łyżeczkę korzenia pluskwicy zalej szklanką wrzątku i gotuj na małym ogniu przez pół godziny (pod przykryciem).
Przecedź odwar i podziel go na dwie porcje. Jedną wypij rano, zaś drugą wieczorem.
Siemię jest bogatym źródłem fitoestrogenów, dlatego pomoże złagodzić ataki gorąca, poprawi też przemianę materii.
1-2 łyżki mielonych nasion lnu zalej 1/2 szklanki letniej wody, soku owocowego lub jogurtu. Pozostaw na 30 minut.
Pij rano i wieczorem.
Dieta bogata w błonnik. Dzięki niej w jelitach utrzymywana jest odpowiednia flora bakteryjna, co ułatwia wchłanianie hormonów roślinnych przez organizm. Źródłem błonnika są warzywa, owoce i pełnoziarniste produkty zbożowe.
Wapń, witamina D, kwasy omega 3. Najsilniej chronią kości i układ krążenia po ustaniu miesiączkowania, wzmacniając tym samym korzystne oddziaływanie hormonów roślinnych. Najwięcej dobrze przyswajalnego wapnia jest w przetworach mlecznych, zaś cennych kwasów w rybach morskich.
Ważne: alkohol i papierosy osłabiają działanie fitoestrogenów, dlatego najlepiej całkiem z nich zrezygnować.
