Żeby nie marnować jedzenia
Żółty ser nie będzie pleśniał, gdy owiniesz go ściereczką zmoczoną czystą wódką. Taki pakunek można włożyć do plastikowego pojemnika i trzymać w lodówce.
Otwarty jogurt lub mleko nie popsują się tak szybko, gdy wsypiesz do nich szczyptę soli.
Nie wyrzucaj poczerniałych bananów. Można je zmiksować i dodać do ciasta (jeden duży banan zastępuje dwa jajka). Jeśli ugotujesz za dużo zupy, możesz ją zamrozić w niedużych porcjach lub zawekować. Będzie jak znalazł w dzień, kiedy nie chce ci się gotować.
Gdy zużyjesz białą część pora (np. do sałatki), nie wyrzucaj części zielonej. Dodaj ją do rosołu czy zupy jarzynowej. Z warzyw z rosołu zrób sałatkę jarzynową. Albo je zamroź. Zużyjesz je potem jako bazę do jarzynowej zupy kremu.
Wykorzystuj zielone części warzyw korzeniowych. Natkę pietruszki, marchewki, selera, rzodkiewki zblenduj z oliwą, czosnkiem, pestkami słonecznika. Wyjdzie pyszne pesto.
Zapomniane przywiędłe owoce zalej wodą i ugotuj kompot albo przerób na ocet.
Kości, które zostają z upieczonego drobiu lub boczku, można wykorzystać - jako smak na zupę.
Podeschnięty biały ser obtocz w jajku i bułce tartej i usmaż. Będą pyszne kotlety.
Zobacz również: