Reklama

Wątroba strajkuje?

To jedyny narząd, który potrafi sam się regenerować. Jednak gdy ciągle wystawiasz go na próbę, może się zbuntować.

Wątroba nie boli, bo nie jest unerwiona. Ale gdy traktujesz ją po macoszemu, powiększa się od nadmiaru przerabianej krwi i zaczyna rozpychać swą otoczkę - wówczas czujesz charakterystyczne (i bardzo nieprzyjemne) gniecenie w boku. 

Mogą mu towarzyszyć wzdęcia, uczucie przepełnienia, mdłości, biegunka lub zaparcia. Aby tego uniknąć, przede wszystkim nie forsuj jej. Na alkohol pozwalaj sobie tylko od święta, a po leki przeciwbólowe dostępne bez recepty sięgaj najrzadziej jak zdołasz. Wbrew pozorom są nieobojętne dla zdrowia.  

Postaw na warzywa i zioła

W warzywach znajduje się błonnik, który ułatwia trawienie i pomaga usuwać z układu pokarmowego nadmiar tłuszczu - jedz je jak najczęściej. 

Wołowinę i wieprzowinę zastąp drobiem i rybami. Do potraw dodawaj zioła, które sprawiają, że dania są lżejsze do strawienia - tak działają zwłaszcza majeranek, tymianek, mięta, oregano, kminek, jałowiec. 

Jadaj pięć niewielkich posiłków co trzy lub cztery godziny. Jedz powoli, dokładnie przeżuwaj każdy kęs. Wtedy wątroba nadąży z wytwarzaniem żółci, niezbędnej do trawienia pokarmu, a także wychwyci szkodliwe substancje.

Zobacz także:

Reklama
Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: wątroba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy