Reklama

Skąd się bierze jo-jo?

Pojawia się nagle i w ciągu kilku dni rujnuje sylwetkę, na którą pracowałaś w pocie czoła przez długie tygodnie. To jo-jo. Jak z nim walczyć?

Bywa, że utracone kilogramy nie tylko wracają, ale dochodzą do nich nowe.

- Problem dotyczy przede wszystkim tych osób, które zmagały się z dużą nadwagą lub otyłością - wyjaśnia Agnieszka Owczarek z Noble Health. - Przyczyną szybkiego przyrostu wagi po odchudzaniu (tzw. efekt jo- -jo) jest najczęściej powrót do dawnych nawyków. Ale jo-jo może wywołać też np. nieodpowiednia dieta lub złe podejście do niej, np. potraktowanie odchudzania jako kary. 

Zgrabna i proporcjonalna

Czy wiesz, że wcale nie waga decyduje o tym, czy jesteś uważana za zgrabną i atrakcyjną? O wiele ważniejszy jest stosunek obwodu talii do obwodu bioder (WHR). Za najatrakcyjniejsze uważane są kobiety, których WHR wynosi 0,7. Zmierz więc obwód talii i podziel przez obwód bioder w najszerszym miejscu. Jeśli wynik wyniesie 0,7, jesteś zgrabna. Jeżeli zaś Twoja głowa "mieści" się 7,5-8 razy w ciele, jesteś bardzo proporcjonalna.

Reklama

Niedobra dieta


Kuracje wykorzystujące jeden składnik, czyli dieta np. białkowa, węglowodanowa, kapuściana i każda inna, która zmusza do spożywania jednych produktów, a rezygnacji z innych, pozwala co prawda bardzo szybko schudnąć, ale w niezdrowy sposób. Doprowadza raczej do wycieńczenia niż realnego zrzuceniu kilku kilogramów. Pamiętaj, że Twój organizm jest sprytniejszy od takich diet i będzie chciał odbudować szybko powstałe braki. Równie "jo-jogenne" są głodówki.

- Czym innym jest jednodniowe, dobre dla zdrowia oczyszczenie, a czym innym dieta składająca się z kilku mikroskopijnych posiłków - wyjaśnia Agnieszka Owczarek. Organizm będzie bronił się przed tym na B wszystkie możliwe sposoby, np. magazynując tłuszcz lub doprowadzając do napadów tzw. wilczego głodu.

Drastycznie obniżając zapotrzebowanie kaloryczne do 1200-1300 kalorii, organizm dostaje sygnał, że powinien zwolnić i przystosować się do nowego porządku. Chociaż na początku chudniesz, to w rzeczywistości tracisz tylko wodę i nie odżywiasz swojego ciała, które przypomni sobie o tym zaraz po odstawieniu drakońskiej diety.

Za jakie grzechy?


Ogromnym błędem, który mści się efektem jo-jo, jest traktowanie diety jako męki, która skończy się po wyświetleniu na liczniku wymarzonej wagi. Celem nie powinno być zrzucenie określonej liczby kilogramów, ale dobre samopoczucie. Wtedy nie będziesz z utęsknieniem odliczała dni i czekała na moment, w którym zjesz dwie tabliczki czekolady. Pomyśl o diecie jako o stylu życia, który pomoże zadbać o piękną sylwetkę i zdrowie.

Nie rób przerwy: Kiedy przestajesz ćwiczyć, metabolizm spowalnia, a ciało szybko wraca do wagi. Idealnym treningiem dla zapracowanych jest tabata (4-5 min. intensywne treningi), które pobudzają spalanie tłuszczu.

100 kalorii: Po zakończeniu diety nadal musisz uważać na jedzenie - kaloryczność potraw powinna być powiększana stopniowo. Aby szybko nie utyć, możesz spożywać więcej ok. 100-120 kalorii miesięcznie.

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy