Reklama

Rozdrażnione jelita: Co je ukoi?

Te dolegliwości naprawdę potrafią zatruć życie. Nie pogarszaj więc sprawy, jedząc to, co ci szkodzi i poddając się stresowi. Sprawdź, jak sobie pomóc.

Masz wrażenie, że szkodzi ci niemal wszystko, co jesz i po każdym posiłku biegniesz do toalety? Albo przeciwnie, czujesz parcie na stolec, a wypróżniasz się raz na tydzień? W brzuchu stale głośno ci burczy, chociaż wcale nie czujesz głodu? Ciągle cię wzdyma? A kiedy dopada cię stres, sprawa się pogarsza? Jeśli lekarz wykluczył poważniejsze dolegliwości, to prawdopodobnie cierpisz na zespół jelita drażliwego. Takich jak ty jest ok. 20 proc. Polaków. Czy raczej Polek, bo większość to kobiety. 

Jak nie drażnić jelit bardziej

Nie ma innej rady: by sobie pomóc, musisz przejść na dietę. Po pierwsze: jedz regularnie, o stałych porach - w małych ilościach, ale często, najlepiej co trzy godziny. Niech to się stanie twoim nawykiem. Nie rozdrażniaj dodatkowo swoich drażliwych jelit jedzeniem kiedy popadnie! Zrezygnuj z pokarmów, które potęgują dolegliwości - a więc wzdymających warzyw. Należą do nich cebula, czosnek, kapusta, kalafior, brokuły, fasola, kukurydza... Jelitom nie służy też mleko. Kawę, herbatę i alkohol należy ograniczyć. Zapomnij o smażeniu. Najlepiej gotować na parze lub zapiekać bez dodatku tłuszczu. 

Reklama

Co zatem jelita zaakceptują? Osobom z zaparciowym zespołem jelita drażliwego dobrze zrobi pieczywo z pełnego przemiału, siemię lniane, kasze, suszone owoce (śliwki, morele, rodzynki), warzywa i owoce, jogurty, kefiry i buliony. Natomiast kiedy dominuje postać biegunkowa, oprócz niewzdymających warzyw i owoców (marchew, jabłka) stawiaj na produkty pszenne, ryż oraz drobne kasze.

Wycisz się, uspokój, relaksuj

Koniecznie wprowadź w  życie i  inne zdrowe nawyki. Przede wszystkim nie pozwól, by zżerał cię stres. Jeśli masz kłopoty i nerwów nie da się uniknąć, odreagowuj każdą nieprzyjemną sytuację, robiąc dla siebie coś miłego. To nie fanaberia, lecz konieczność! Relaksuj się, wysypiaj. Funduj sobie kąpiele z  olejkami zapachowymi (mandarynkowym, lawendowym), proś najbliższych, by ci zrobili masaż... I ratuj się ziołami. Napar z melisy pomoże zasnąć, herbatka z imbirem lub żeń-szeniem zwiększy odporność na stres i złagodzi wynikające z niego kłopoty trawienne. Koper włoski zadziała rozkurczowo i złagodzi boleści brzucha, podobnie mięta i rumianek. A w kuchni nie żałuj kminku i rozmarynu. Pobudzą one wydzielanie soków trawiennych i  wyregulują pracę wszystkich odcinków układu pokarmowego

Te produkty omijaj szerokim łukiem

Gazowe napoje zwiększają wzdęcia. Dotyczy to też wody mineralnej: pij jej dużo, ale tylko niegazowanej! 
Żółty ser jest tłusty i ciężkostrawny. Nie jest wskazany przy problemach trawiennych. 
Ostre przyprawy pobudzą trawienie, ale także zwiększą bóle związane z drażliwymi jelitami.

Zobacz także:

Twoje Imperium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy