Reklama

Poprawiacz nastroju poszukiwany

Magnez, kwas foliowy, tryptofan i witamina C niech rządzą w twojej kuchni.

Kiedy zżera cię stres, nie podjadaj bez sensu. Sięgaj po jedzenie, które dobrze wpływa na mózg. Radość gwarantowana!

Zanim na dobre skończy się lato i nadciągnie jesień ze swoimi smuteczkami, zadbaj o swój układ nerwowy. Zresztą początek września i tak zwykle wiąże się z większym stresem, a ten - ze zwiększonym spożyciem ciastek i cukierków... Wiemy i doskonale to rozumiemy! Na szczęście stresy można także zajadać czymś zdrowym.

Od rana mam dobry humor...

Może jednak nie będzie potrzeby podjadania - o ile w twoim codziennym jadłospisie pojawią się składniki spożywcze, które poprawiają stan układu nerwowego.

Reklama

Na przykład tryptofan - aminokwas niezbędny do produkcji serotoniny. Znajdziesz go w żółtym serze, szpinaku, jajkach, bananach, fasoli, cukinii. Omlet ze szpinakiem i cukinią z rana na pewno poprawi ci humor!

Jeśli jeszcze na drugie śniadanie zjesz banana, masz duże szanse, że zaleje cię fala szczęścia. W ostateczności schrup kilka orzechów albo kostek gorzkiej czekolady - też zawierają tryptofan.

Na funkcjonowanie mózgu ma wpływ też selen. Kiedy spada jego poziom, nostalgia dopada znacznie szybciej... Szukaj tego pierwiastka w rybach, owocach morza i wątróbce, a na przekąskę wybieraj orzechy brazylijskie.

Za prawidłową pracę i regenerację układu nerwowego odpowiadają witaminy z grupy B, zwłaszcza kwas foliowy. Są one obecne przede wszystkim w produktach pochodzenia zwierzęcego (mleko, jaja, ryby i mięso) i pieczywie pełnoziarnistym, a także we wszelkich zielonych owocach i warzywach.

Chroniczny stres powoduje, że poziom magnezu spada drastycznie, co skutkuje przemęczeniem, kłopotami ze snem i z koncentracją, nadpobudliwością. Ratuj się wtedy, jedząc więcej kaszy gryczanej i zielonych warzyw. A między posiłkami sięgaj po pestki dyni albo słonecznika, sezam, migdały, no i kakao lub gorzką czekoladę.

Nie zapominaj o witaminie C, która obniża poziom kortyzolu - hormonu stresu. Znajdziesz ją w porzeczkach, kiwi, cytrusach i natce pietruszki.

Szczypta ostrej radości

Aby antystresowy jadłospis był skuteczniejszy, swoje dania hojnie doprawiaj chili. Kapsaicyna, której papryczki zawdzięczają swój ostry smak, pobudza w mózgu produkcję endorfin. Warto tu też wspomnieć o odkryciu niemieckich naukowców, którzy przebadali osoby zażywające preparaty na bazie czosnku. U większości nastąpiła zauważalna poprawa nastroju!

AGNIESZKA PACUŁA

Twoje Imperium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy