Reklama

Otyłość brzuszna. Pozbądź się jej

Tłuszcz odkładający się na brzuchu jest większym zagrożeniem dla zdrowia niż ten na udach czy biodrach. Otyłość brzuszna prowadzi do zaburzeń przemiany materii, a w konsekwencji do nadciśnienia tętniczego, cukrzycy typu 2 i chorób układu krążenia.

Zmierz obwód talii. Jeśli przekracza 88 cm (u mężczyzn 102 cm), masz otyłość brzuszną. Nie lekceważ jej, już dziś zmień dietę i zacznij ćwiczyć!

Jedz często, ale mało

Nie musisz, a nawet nie powinnaś się głodzić, bo organizm zacznie oszczędzać energię i przestaniesz chudnąć. Jedz 4 posiłki dziennie. Żadnego nie pomijaj! Ostatni powinien wypadać 2-4 godziny przed snem. Do każdego dania dodawaj warzywa, np. paprykę, seler. Możesz jeść je także między posiłkami, gdy poczujesz głód. Dużo pij, ok. 1,5 litra wody i niesłodzonych napojów dziennie.

Reklama

Pokochaj przyprawy

Do każdej potrawy dodawaj szczyptę chili, nie żałuj też sobie cynamonu i imbiru. Wszystkie wymienione produkty przyspieszają spalanie tłuszczu. Kapsaicyna, nadająca papryczkom chili ostry smak, nie tylko pomaga pozbyć się nadwagi, ale także zapobiega odkładaniu się tkanki tłuszczowej i obniża poziom trójglicerydów we krwi.

Cynamon stabilizuje poziom insuliny we krwi i zmniejsza napady głodu. W dbaniu o linię pomoże również picie na czczo herbatki z imbirem i sokiem z połówki cytryny, która poprawia przemianę materii.

Pamiętaj o białku

Składnik ten pomaga schudnąć, pod  warunkiem, że go nie nadużywasz.  Wysokobiałkowy posiłek raz dziennie w zupełności wystarczy. Zjedz np. na drugie śniadanie dwie kromki razowego chleba z chudym twarogiem i pomidorem, ogórkiem lub selerem naciowym.

100 g twarogu to tylko 85 kcal i aż 17 g białka. Jest sycący, na długo zaspokaja głód. Dużo białka mają również ryby, drób, rośliny strączkowe oraz orzechy.

Spalaj tłuszcz

Odchudzanie może być bardzo przyjemne, gdy do diety włączysz owoce egzotyczne. Do posiłku bogatego w białko dodaj plaster ananasa. Zawarta w nim bromelina ułatwi trawienie białka i poprawi przemianę materii.

Sięgaj też po mango. Jest bardzo bogate w błonnik, bez którego trudno mówić o odchudzaniu. Dużo mają go również maliny, gruszki, jabłka, pomarańcze, śliwki, figi i daktyle.

Wstań z kanapy, spal kalorie

Aby pozbyć się oponki, musisz ćwiczyć godzinę dziennie. Nie zniechęcaj się. Nagrodą będzie szczupła sylwetka, lepsza sprawność i znacznie mniejsze ryzyko groźnych chorób. 

10 tysięcy kroków dziennie to najlepszy początek walki z nadwagą, zwłaszcza gdy dawno nie ćwiczyłaś. Kiedy pokonywanie tego dystansu przestanie wywoływać zadyszkę, możesz przejść do innej, bardziej intensywnej aktywności.

Postaw na ćwiczenia aerobowe, które świetnie dotleniają organizm, poprawiają pracę serca i wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych. Należą do nich m.in.: jazda na rowerze, pływanie, bieganie, aerobik, skakanie na skakance.

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy