Reklama

Nowe spojrzenie na nadżerkę

Leczenie zabiegowe stosuje się teraz znacznie rzadziej.

Nadżerka to jedna z najczęstszych patologii ginekologicznych wieku rozrodczego, która nie musi dawać objawów. A jeśli nie zostanie wcześnie wykryta, może prowadzić do raka szyjki macicy. Niestety, u wielu kobiet, które nie chodzą regularnie do ginekologa, nadżerkę wykrywa się przypadkiem, podczas wizyty z innego powodu.

Nie zawsze daje objawy

Chociaż nadżerka jest znana od wieków, jej definicja nadal stanowi przedmiot dyskusji. Nie chodzi tu bowiem - jak w przypadku nadżerki żołądka czy dwunastnicy - o ubytek nabłonka, ale o przesunięcie granicy między dwoma nabłonkami: delikatnym i żywoczerwonym nabłonkiem gruczołowym, który wyściela szyjkę od wewnątrz, oraz "mocnym" i bladoróżowym nabłonkiem wielowarstwowym płaskim pokrywającym jej zewnętrzną powierzchnię. Granica ta powinna się znajdować w ujściu kanału szyjki. Przesunięcie się jej na tarczę szyjki oznacza nadżerkę.

Reklama

Wiąże się ona z obecnością na tarczy szyjki nabłonka gruczołowego nieprzystosowanego do panujących w pochwie warunków, czyli działania kwaśnych wydzielin pochwowych, ataków flory bakteryjnej i urazów mechanicznych (do których dochodzi podczas stosunku). W konsekwencji w nabłonku zaczyna się rozwijać stan zapalny. Do przyczyn przemieszczenia się granicy nabłonków z ujścia kanału szyjki na jej tarczę należą: inicjacja seksualna, porody, stany zapalne pochwy, zaburzenia hormonalne, hormonalne tabletki antykoncepcyjne.

Mimo że nadżerce mogą nie towarzyszyć żadne dolegliwości, to część kobiet ma krwawienia i plamienia po stosunku oraz nawracające objawy infekcji: dyskomfort po stosunku, upławy, niekiedy cuchnące, świąd, kłucie i pieczenie w pochwie.

Regularna cytologia

Obecnie uważa się, że jeśli uwidocznienie się styku obu nabłonków na tarczy szyjki jest wywołane przyczyną fizjologiczną (na przykład ciążą), a nie chorobą, może to być... korzystne. Styk ten bowiem, ze względu na swoje duże zróżnicowanie morfologiczne, sprzyja powstawaniu komórek atypowych (dysplastycznych i rakowych). I jeśli jest schowany w kanale szyjki, staje się trudniej dostępny do pobierania materiału do badania cytoonkologicznego. Korzyść ta dotyczy jednak wyłącznie kobiet, które są świadome, że mają nadżerkę, i kontrolują ją zgodnie z zasadami profilaktyki raka szyjki macicy - regularnie odwiedzają ginekologa i mają robioną cytologię.

To ważne badanie polega na pobraniu z tarczy i z kanału szyjki macicy wymazu w celu poddania go ocenie mikroskopowej. Wyniki podaje się zwykle w 5-stopniowej skali Papanicolaou: grupa I i II to wynik prawidłowy. Grupa III wskazuje na obecność komórek dysplastycznych, które mogą przekształcić się w rakowe, natomiast grupy IV i V oznaczają raka (Międzynarodowa Federacja Ginekologów i Położników podzieliła raka szyjki macicy na pięć stopni).

Zmiany w leczeniu

Zgodnie z aktualnymi standardami, przy prawidłowym wyniku badania cytologicznego (w przypadku grupy I i II) zalecana jest postawa wyczekująca, czyli obserwacja szyjki (regularne wizyty u ginekologa i cytologia). Natomiast w razie pojawienia się symptomów zapalenia - także miejscowe leczenie zachowawcze (globulki dopochwowe o działaniu przeciwzapalnym i ściągającym). Leczenie zabiegowe, które przed laty było niemal rutynowe, aktualnie jest stosowane głównie w dwóch sytuacjach. Przeprowadza się je w przypadku nadżerek z dysplazją - wykrytą w badaniu cytologicznym (grupa III przy ocenie rozmazu metodą Papanicolaou) i potwierdzoną badaniem kolposkopowym (pozwala obejrzeć w powiększeniu szyjkę macicy i pobrać wycinki do badania histopatologicznego).

Leczenie zabiegowe stosuje się też przy nadżerkach "brzydkich" i rozległych, powodujących krwawienia i dolegliwości. W pozostałych przypadkach nie jest ono wskazane. Uznano, że zarówno zniszczenie nadżerki (laserem, prądem czy ciekłym azotem), jak i usunięcie jej z częścią szyjki (tzw. konizacja) nie sprzyja dalszej profilaktyce raka. Napełzający na bliznę nabłonek wielowarstwowy płaski przesuwa bowiem granicę obu nabłonków do kanału szyjki. W konsekwencji miejsce inicjacji potencjalnych przemian nowotworowych, którym jest właśnie ta granica, staje się trudno dostępne do pobrania rozmazu, co stwarza ryzyko uzyskiwania fałszywie prawidłowych wyników badania cytologicznego

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: cytologia | choroby | zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama