Nie chcesz chorować? Wyluzuj!

Coraz częstsza jest dziś opinia, że przyczyną wielu chorób jest życie w chronicznym stresie. Otrzymały one nawet własną nazwę: choroby psychosomatyczne (z łac. psyche - umysł, somma - ciało). Które części naszego ciała najczęściej atakują?

Najsilniej na napięcia psychiczne reaguje podwzgórze - część mózgu sterująca emocjami. Stąd stany lękowe i nerwice. Stres zwiększa też wydzielanie adrenaliny. Konsekwencją jest wzrost ciśnienia krwi, zwiększenie napięcia naczyń mózgowych oraz bóle głowy. Wpływa na zmiany w wydzielaniu hormonów płciowych, zaburzenia cyklu miesiączkowego, a nawet niepłodność.

Co robić? Zażywaj ziołowe preparaty uspokajające (Nervomix, Nervendrage, Belissa) i - tylko w przypadku silnego bólu! - dostępne bez recepty środki przeciwbólowe. Pomaga wizualizacja - przed snem wyobrażaj sobie sytuacje, w których jesteś pogodna i odprężona. Dolegliwości złagodzi masaż skroni i ucisk wewnętrznej strony dużych palców stóp.

Jest coraz więcej dowodów na to, że skumulowany stres sprzyja procesom zapalnym w tętnicach przyspieszającym osadzanie się w nich blaszek miażdżycowych. Oderwanie się takiej blaszki może być groźne dla życia. W tym miejscu tworzy się skrzep, a gdy zatka on tętnicę, dochodzi do zawału serca. Objawami choroby wieńcowej są bóle za mostkiem, problemy z oddychaniem (brak tchu) i uczucie zmęczenia.

Co robić? Jak najwięcej odpoczywaj. Spaceruj codziennie 30 minut, ćwicz głębokie oddechy przeponą (5 minut). Stosuj ziołowe lub homeopatyczne preparaty uspokajające (Cardionit, Valerianaheel, Avena sativa 5 CH). Kontroluj ciśnienie tętnicze i, jeśli trzeba, zażywaj zalecone przez lekarza preparaty na jego obniżenie. Raz w roku sprawdzaj poziom cholesterolu i jeśli przekracza 200 mg/dl wyeliminuj z diety sprzyjające chorobie tłuszcze zwierzęce.

Silne napięcie psychiczne hamuje wydzielanie enzymów niezbędnych do trawienia pokarmu. Zwiększa się natomiast produkcja kwasu solnego. Drażni on błonę śluzową żołądka, wywołując stan zapalny (nieżyt). Objawami choroby są bóle nad pępkiem (zaraz po jedzeniu), kłucia w nadbrzuszu (kolka), gorzkawy smak w ustach, niekiedy zgaga.

Co robić? Zażywaj ziołowe preparaty uspokajające (wybieraj te z walerianą, bo działają nie tylko antystresowo, lecz także rozkurczająco). Przyjmuj leki zobojętniające kwas żołądkowy (Piastprazol, Gastrotuss, Manti). Jedz często niewielkie porcje, co najmniej dwa razy dziennie coś ciepłego (zupa, kasza). Unikaj kawy, mocnej herbaty i pikantnych przypraw, ogranicz słodycze i alkohol. Pij rumianek dwa razy dziennie, a na noc szklankę ciepłej wody z łyżeczką sproszkowanego siemienia lnianego (Bioflax). Pomagają spacery po posiłkach, ćwiczenia relaksujące i akupresura receptorów żołądka na stopie lub uchu.

Życie na gorąco 42/2011