Reklama

Najważniejsza jest higiena

Jak dbać o dziąsła i w porę rozpoznać chorobę, mówi periodontolog, prof. dr hab. Renata Górska, kierownik zakładu chorób błony śluzowej i przyzębia Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

PANI: Reklamy telewizyjne straszą, że jeśli nie zareagujemy na krwawienie dziąseł, to stracimy zęby. Czy to prawda?

Prof. dr hab. Renata Górska: Niestety, tak. Nieleczone choroby przyzębia prowadzą do utraty uzębienia, ale także pogarszają estetykę uśmiechu.

I to się zdarza młodym ludziom?

- Również. Coraz częściej mamy do czynienia z pacjentami przed trzydziestką, u których występuje agresywna postać zapalenia przyzębia bardzo szybko prowadząca do utraty zębów.

W takim razie wróćmy do krwawienia dziąseł - co ono właściwie oznacza?

Reklama

- Informuje o stanie zapalnym dziąseł wywołanym przez bakterie, które odkładają się na powierzchni zębów w postaci płytki nazębnej. Można powiedzieć, że dzieje się to na żądanie pacjenta, na skutek nieprawidłowego i nieskutecznego szczotkowania zębów.

Jak się pozbyć niepożądanych bakterii?

- Trzeba poprawić higienę jamy ustnej. Myć zęby dwa razy dziennie, ale prawidłowo, za pomocą odpowiedniej techniki szczotkowania. Najczęściej zalecamy wymiatające ruchy szczotką od korony zęba. Ważne, by nie stosować twardej, bo rani dziąsła, nie przyciskać jej zbyt mocno oraz koniecznie używać nici dentystycznej. Tylko ona pozwala usunąć resztki pożywienia i płytki nazębnej z przestrzeni międzyzębowych. Warto sięgać po płyny do płukania jamy ustnej. Przynajmniej raz w roku wskazane jest oczyszczenie zębów ze złogów nazębnych i kamienia w gabinecie. Płytka i kamień, jeśli nie usuwa się ich systematycznie, przyczyniają się do problemów z dziąsłami.

Czyli głównym winowajcą jest zła higiena?

- Zdecydowanie tak. Predyspozycje genetyczne oraz palenie tytoniu, stres, niektóre choroby przewlekłe, jak cukrzyca czy reumatoidalne zapalenie stawów, to czynniki zwiększające ryzyko chorób przyzębia.

Kiedy wskazana jest wizyta u periodentologa?

- Gdy nasz stomatolog uzna, że to konieczne. Zapalenie dziąseł leczy się dość łatwo, stosując profesjonalne czyszczenie zębów, środki odkażające i ściągające oraz instruując pacjenta, jak ma właściwie szczotkować zęby, i motywując go do działania.

A jeśli nie ma poprawy?

- Trzeba odwiedzić periodontologa. Im wcześniej, tym lepiej. Na podstawie badania i zdjęcia rentgenowskiego specjalista oceni stan przyzębia i zaproponuje leczenie. Gdy choroba jest zaawansowana, konieczne bywa leczenie przeciwzapalne. Dysponujemy różnymi metodami oczyszczania i spłycania głębokich kieszonek przyzębnych powstałych na skutek procesu zapalnego, a będących siedliskiem bakterii. Leczenie chirurgiczne stwarza możliwość odbudowy wszystkich tkanek uszkodzonych przez chorobę, m.in. przy użyciu błon biologicznych, wszczepów kostnych z własnej kości pacjenta lub materiałów zastępczych.

Czy to prawda, że periodontolog może może powiedzieć wiele o ogólnym stanie zdrowia pacjenta?

- W jamie ustnej pojawiają się pierwsze symptomy chorób ogólnoustrojowych, takich jak: choroby krwi, skórne, zaburzenia związane z niedoborem żelaza, witaminy B12 czy kwasu foliowego. Warto podkreślić, że przewlekłe stany zapalne w jamie ustnej mogą być czynnikami ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, udaru mózgu, przedwczesnego porodu, a także wpływać na przebieg cukrzycy.

Rozmawiała Katarzyna Koper

PANI 2/2011

Tekst pochodzi z magazynu

PANI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy