Reklama

Możesz wygrać z każdą grypą

Chłód, plucha, wiatr - w takich warunkach łatwiej złapać grypę. A ta nie jest banalnym przeziębieniem, które minie w ciągu kilku dni. To poważna infekcja, która może nieźle dać się we znaki. Dowiedz się, co robić, gdy cię dopadnie.

Po wakacjach zostało już tylko mgliste wspomnienie. Za oknem szaruga, siąpiący deszcz i dokuczliwy wiatr. Nic dziwnego, że częściej wybieramy popołudnie na kanapie zamiast spaceru. Wolimy podjechać jeden przystanek autobusem, niż wędrować pieszo. Częściej podjadamy, a zamiast po surówki z warzyw lub świeżych owoców sięgamy po batonik na poprawę humoru. Wszystko to osłabia naszą odporność. Zarazki, od których aż się roi w powietrzu, mają ułatwione zadanie. Szczególnie że okres jesienno-zimowy to, jak co roku, sezon na grypę. W tym roku lęk przed nią jest większy ze względu na tzw. świńską grypę. Wywołujące chorobę wirusy można złapać w autobusie, sklepie, windzie czy restauracji (wirus grypy na stole może przeżyć nawet 4 godziny!). Wystarczy, że zakażona osoba kichnie lub zakaszle w pobliżu i już rozsiewa wirusy. Możemy się też zarazić przez pocałunek lub bezpośredni kontakt, np. podanie ręki choremu, picie z jednego kubka lub nawet korzystanie z tej samej myszki komputerowej. Wirusy "siedzą" też na klamkach i poręczach. Dlatego w czasie epidemii grypy warto często myć ręce!

Reklama

Nie pomyl jej z przeziębieniem

Grypa i przeziębienie to dwie różne choroby. Co prawda, obie są wywoływane przez wirusy, ale zupełnie inne. Czy to takie ważne? Tak, bo przeziębienie to błaha infekcja, którą można leczyć skutecznie w domu. Natomiast grypa może być naprawdę groźna, nawet śmiertelna: w latach 1918 -1919 epidemia grypy "hiszpanki" zebrała więcej ofiar śmiertelnych niż cała pierwsza wojna światowa! Dlatego warto wiedzieć, jak odróżnić zwykłe przeziębienie od dużo poważniejszej grypy.

• Grypa atakuje nagle, a dolegliwości szybko zmuszają do leżenia i odpoczynku. Samopoczucie chorego pogarsza się z godziny na godzinę. Przeziębienie zaś rozwija się powoli, nie dokuczając aż tak dotkliwie.

• Typowe dla grypy są łamanie w kościach i wrażenie, że boli niemal każdy kawałek ciała. A to nie pozwala normalnie funkcjonować. Nawet jeśli takie objawy pojawią się w czasie przeziębienia, są znacznie łagodniejsze.

• Infekcja najczęściej objawia się gorączką: w grypie bardzo wysoką, sięgającą aż 40 stopni, zaś w przeziębieniu na ogół niewielką (czasami i przeziębieniu towarzyszy wysoka gorączka).

• O ile w czasie przeziębienia drapie nas w gardle, z nosa kapie i męczy nas kaszel, o tyle podczas grypy katar jest mniej nasilony, ale pojawiają się nudności, wymioty i biegunka.

• Przeziębienie ustępuje bez śladu po 2-4 dniach leczenia, grypa natomiast trwa około tygodnia i może się skończyć powikłaniami, np. zapaleniem mięśnia sercowego lub płuc.

Prawdy i mity na temat grypy

Alergicy nie powinni się szczepić.

MIT Przeciwnie! Właśnie osoby cierpiące na choroby przewlekłe powinny szczepić się na grypę, ponieważ może ona zaostrzyć dolegliwości związane z chorobą. Dotyczy to "sercowców", osób z cukrzycą, chorobami nerek, a także alergików.

Grypa najczęściej atakuje zimą.

FAKT Rzeczywiście, wirus grypy jest najbardziej aktywny między listopadem a kwietniem. Szczyt zachorowań na tę chorobę przypada zwykle na początek roku kalendarzowego.

Bez lekarza ani rusz

Jeśli podejrzewasz u siebie grypę, koniecznie idź do lekarza. To naprawdę bardzo ważne, bo niewłaściwie leczona grozi powikłaniami, z którymi nie ma żartów. Zastanawiasz się, po co ci lekarz? Przecież nie zapisze żadnego skutecznego leku, bo grypę wywołuje wirus, a przecież wiadomo, że antybiotyki i tak go nie zwalczą... To wszystko prawda. Ale prawdą jest też i to, że tylko i wyłącznie lekarz może ocenić stan zdrowia pacjenta oraz stwierdzić, czy nie doszło już do powikłań. A o nie jest nietrudno, bo wirusy grypy niszczą komórki nabłonka w drogach oddechowych, torując drogę bakteriom. Poza tym, sama grypa może mieć tak ciężki przebieg, że konieczny bywa pobyt w szpitalu (naprawdę!).

Do lekarza powinny wybrać się zwłaszcza osoby z przewlekłymi chorobami: astmą, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą, z nowotworami, a także dzieci oraz osoby w podeszłym wieku. Lekarz na pewno zaleci kilkudniowe leżenie w łóżku. Jeśli przyplącze się jakieś zakażenie bakteryjne, konieczne będzie zastosowanie antybiotyku (to, niestety, zdarza się dość często). Lekarz może zlecić też lek przeciwwirusowy: oseltamiwir, hamujący namnażanie wirusa. Obecnie lek ten jest niedostępny w sprzedaży aptecznej ze względu na pandemię wirusa świńskiej grypy (zapasy tego specyfiku gromadzone są w szpitalach).

Ważne! Koniecznie zgłoś się do lekarza, jeśli w czasie grypy dokucza ci któryś z następujących objawów: pulsujący ból głowy, ból ucha, męczący kaszel z odkrztuszaniem ropnej wydzieliny lub śladami krwi, duszność, krótki, płytki oddech, ból za mostkiem lub uczucie kołatania serca. To może świadczyć o tym, że grypa wywołała groźne dla zdrowia, a nawet dla życia powikłania.

Jak szybciej dojść do zdrowia

1. Najważniejsze: zostań w łóżku. Grypę trzeba koniecznie wyleżeć, przynajmniej 3-5 dni. Absolutnie nie odmawiaj, gdy lekarz proponuje ci zwolnienie! Nie zabieraj też zadań z pracy do domu, bo choroba zamiast tygodniowym zwolnieniem może się skończyć leczonymi przez miesiąc powikłaniami. Pamiętaj! Chodzi też o to, by jak najwięcej wypoczywać, a nie martwić się pracą.

2. Nie bierz antybiotyków na własną rękę. Wysoka gorączka nie oznacza, że twój organizm zaatakowały bakterie. Niepotrzebnie zastosowana kuracja antybiotykowa tylko cię osłabi, znacznie opóźniając powrót do zdrowia. Nie wyprzedzaj więc faktów - jeśli antybiotyk będzie konieczny, lekarz na pewno go zleci.

3. Walcz z gorączką. Wiadomo, że osoby, które przechodzą infekcję z gorączką, zwykle szybciej zdrowieją. Wysoka temperatura może być jednak groźna, zwłaszcza dla dzieci, osób w podeszłym wieku lub z chorobami przewlekłymi. Dlatego lepiej ją kontrolować i zbijać, gdy przekroczy 38°C. Możesz zastosować leki przeciwgorączkowe, które uśmierzą także ból głowy i gardła, np. preparaty ibuprofenu lub paracetamolu. (Uwaga! Czytaj informacje na lekach, bo preparaty reklamowane jako przeciwgrypowe mają podobny skład i łykając różne proszki, możesz przedawkować ich składniki). Warto też skorzystać z naturalnych sposobów obniżania temperatury: zimnych okładów na głowę, łydki lub pachwiny, a także chłodzącej kąpieli (woda powinna mieć temperaturę niższą o zaledwie 1-2°C od ciepłoty ciała).

4. Sięgnij po wzmacniające i wspomagające powrót do zdrowia leki bez recepty. Co prawda, nie spowodują one nagłego ozdrowienia, ale poprawią samopoczucie i być może skrócą czas trwania grypy. Uodporniająco działa wyciąg z jeżówki purpurowej (np. Echinacea, Esberitox) lub aloesu (np. Bioaron C, Biostymina). Zwolennicy homeopatii mogą sięgnąć również po Oscillococcinum, Homeovox lub Dolicoccil.

5. Dużo pij. Organizm odwadnia się w trakcie gorączki, dlatego trzeba ci więcej płynów. Pijąc, nawilżysz też podrażnioną śluzówkę gardła. Potrzebujesz przynajmniej 8 szklanek płynów na dobę. Leczenie wspomogą napary z dzikiej róży, czarnego bzu, herbatka z lipy albo z dodatkiem soku malinowego. Możesz też sięgnąć po wzmacniający mleczny napój: ciepłe mleko z łyżką miodu oraz masła (fani czosnku mogą dodać zgnieciony ząbek). Taki napój uspokaja, działa kojąco na śluzówkę, łagodzi kaszel i ułatwia zasypianie.

6. Postaw na właściwą dietę. Przede wszystkim, nie jedz na siłę. To nieprawda, że chory na grypę powinien zmuszać się do jedzenia. Nic się nie stanie, jeśli przez 1-2 dni zjesz bardzo niewiele (dotyczy to także dzieci). Najważniejsze, aby w tym czasie nie stronić od picia. Gdy poczujesz głód, sięgnij po lekkostrawny posiłek, aby osłabiony chorobą organizm nie tracił energii na trawienie ciężkostrawnych dań. Postaw np. na chudy domowy rosół, bukiet gotowanych jarzyn, sałatkę owocową, kisiel, jogurty zawierające probiotyki. Dodawaj do potraw zmiażdżony czosnek i cebulę. Zawarte w nich substancje, np. allicyna, skutecznie wzmacniają organizm i działają przeciwbakteryjnie.

Hit przeciwgrypowy na talerzu

Imbir

Wzmacnia, pobudza krążenie, rozgrzewa. Kawałek kłącza obierz, pokrój, zalej dwoma szklankami wody i gotuj 15-20 minut. Odcedź, dodaj łyżkę miodu. Wypij.

Aloes

Zawiera glikoproteiny stymulujące układ odpornościowy. Liście obierz ze skórki, zmiksuj, dodaj miód, wlej do ciemnej butelki. Pij 3 razy dziennie po łyżeczce.

Maliny

Rozgrzewają, działają napotnie, wspomagają walkę z zarazkami. Łyżkę suszonych malin zalej połową szklanki gorącej wody, gotuj przez kwadrans. Wypij po przestudzeniu.

Aronia

Poprawia odporność. Wyciśnij sok z owoców aronii. Wsyp jedną część cukru na cztery soku. Dodawaj do herbaty lub wody. (Uwaga! Sok trzeba trzymać w lodówce!)

Anna Borek, lekarz rodzinny

Kobieta i życie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy