Reklama

Grypa jest za drzwiami

Wiele osób zastanawia się, kiedy jest najlepszy moment na zaszczepienie się przeciwko grypie. Tym bardziej, ze powikłania są grożne dla całej rodziny: zapalenie płuc i oskrzeli, zapalenie mięśnia sercowego, czy mózgu.

Kiedy zaszczepić się przeciw grypie?
Eksperci podpowiadają, że najlepiej wykonać je w okresie od września do grudnia. Warto też wiedzieć, że maksymalna ochrona przed wirusem występuje po 4 tygodniach od szczepienia. Nie warto więc zwlekać ze szczepieniem na ostatnią chwilę, tuż przed szczytem zachorowań.

Na temat tych szczepień krąży niestety wiele mitów i półprawd. Niektórzy twierdzą np., że zaszczepili się na grypę, a mimo to na nią zachorowali. W rzeczywistości jednak mogli oni pomylić grypę z inną chorobą. 

Reklama

- Szczepienie na grypę chroni nas przed zachorowaniem na grypę. A trzeba pamiętać, że jest jeszcze wiele innych wirusów wywołujących infekcje dróg oddechowych, czyli tzw. przeziębienia - tłumaczy dr Barbara Joanna Bałan.

Jeśli jednak ktoś faktycznie, pomimo szczepienia, zachorował na grypę, może to wynikać m.in. z faktu, że jego szczepionka była nieoszacowana. 

Co to znaczy? 

Chodzi o to, że np. taka osoba zaszczepiła się szczepionką trójwalentną, a więc dającą mniejszy zakres ochrony niż mocniejsze szczepionki (czterowalentne). Dlatego zawsze warto sięgać po najlepsze, dostępne w danym momencie szczepionki, rekomendowane przez specjalistów.  

Eksperci podważają też mity na temat rzekomej, powszechnej szkodliwości szczepionek, np. możliwości doznania wstrząsu anafilaktycznego wskutek szczepienia. Profesor Antczak przekonuje, że coś takiego zdarza się niezwykle rzadko - raz na 1,5 mln przypadków. Według niego, wielokrotnie większe ryzyko takiego wstrząsu wiąże się z zażyciem powszechnie stosowanej aspiryny.

Ale ruchy antyszczepionkowe w Polsce wciąż trzymają się mocno, co z pewnością przekłada się na wciąż sporą niechęć Polaków do wykonywania dobrowolnych szczepień ochronnych, w tym także na grypę.

Z danych przedstawionych przez ekspertów Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy wynika, że poziom wyszczepialności przeciwko grypie w Polsce osiągnął w zeszłym roku poziom niespełna 3,7 proc. ogólnej populacji. To zdecydowanie za mało, aby powstrzymać dalszą ekspansję grypy i wywoływanych przez nią problemów.

Zobacz także: 



Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy