Reklama

Fitnes zaczyna się od krzesła i myszy

Siedzący tryb pracy to dla większości kobiet standard. Po kilku godzinach przed komputerem narzekamy na bóle głowy, kręgosłupa, łokci lub nadgarstków. Dlaczego? To system naczyń powiązanych, a my zbyt małą wagę przykładamy do tzw. ergonomii miejsca.

Niewłaściwe, nieergonomiczne stanowiska pracy powodują, że mamy do czynienia ze zwiększającą się liczbą wad postawy, bólami kręgosłupa, pleców, szyi i problemami ze wzrokiem - mówi Zbigniew Jóźwiak z Zakładu Fizjologii Pracy i Ergonomii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi.

Ekspert podkreśla, że wszystkie elementy stanowiska komputerowego są ważne, zarówno monitor, klawiatura, mysz, jak i biurko czy krzesło. Zbigniew Jóźwiak przypomina, że górna krawędź monitora nie powinna znajdować się wyżej niż oczy użytkownika. 

Takie są zalecenia ergonomii, zawarte również w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 1998 r. ws. BHP na stanowiskach z monitorami. Warto też zauważyć, że zgodnie z rozporządzeniem, pomiędzy przednią krawędzią klawiatury a przednią krawędzią blatu biurka, na której jest ustawiona, powinno być co najmniej 10 cm wolnej przestrzeni. Zaleca się ponadto, żeby klawiatura znajdowała się nieco poniżej poziomu łokci. Na tej samej wysokości powinna znajdować się mysz komputerowa.

Reklama

- Bardzo niewskazane są sytuacje, kiedy klawiatura stoi na specjalnej półce pod blatem, natomiast mysz już się tam nie mieści i leży na samym blacie, jakieś 5-10 cm wyżej. To są sytuacje, które powodują znaczące obciążenie kończyny górnej, którą posługujemy się myszą, a potem dolegliwości całej kończyny począwszy od nadgarstka, a skończywszy na barkach - dodaje Zbigniew Jóźwiak. Oświetlenie stanowiska komputerowego nie powinno wywoływać odblasków i olśnień, czyli nie mogą tworzyć go lampy świecące prosto w ekran, sprawiające, że musimy mrużyć oczy.

To samo dotyczy lamp sufitowych, a także okien. Przyjmuje się, że sztuczne oświetlenie w pomieszczeniu z komputerem powinno być nie mniejsze niż 500 luksów.

- Wieczorem powinniśmy korzystać raczej ze światła bardziej ciepłego, takiego żółtawego, aniżeli niebieskiego, bo to ułatwi nam potem zasypianie - zaznacza Zbigniew Jóźwiak.

Jeżeli chodzi o okno, to w zasadzie monitor powinien stać bokiem do okna, tak, żeby nie powstawały na nim odblaski od słońca. Nie może stać również tyłem do okna dlatego, że w dni bardzo słoneczne mamy do czynienia z nadmiernymi kontrastami tego, co jest na ekranie i tego co jest za oknem. Według eksperta, nie ma recepty na najlepsze siedzisko do pracy przy komputerze. Jak przyznaje, sam doradza każdemu, żeby osobiście wypróbował krzesło, z którego będzie chciał dłużej korzystać przy pracy z komputerem. Warto zainwestować w podnóżek.

- Na pewno krzesło powinno mieć możliwość regulacji wysokości siedziska, tak, żeby dopasować je do swojego wzrostu. Jeżeli użytkownik jest zbyt niski, niezbędne jest zastosowanie podnóżka. Ale podnóżek jako taki jest polecany wszystkim i rzeczywiście poprawia on komfort użytkowania krzesła oraz całego stanowiska komputerowego - przekonuje ekspert.


Oparcie krzesła czy fotela powinno podpierać w szczególności odcinek lędźwiowy kręgosłupa, a zatem powinna być możliwość regulacji jego wysokości. Ważna jest także możliwość zmiany kąta nachylenia oparcia.

W Polsce praca przy komputerze na ogół odbywa się na siedząco. Ale - zdaniem eksperta od ergonomii - warto też rozważyć możliwość wstawania razem z tym stanowiskiem. Do dyspozycji są bowiem od dawna biurka z regulacją wysokości pozwalające na okresową obsługę komputera w pozycji stojącej. 

Ponadto, istnieje także możliwość siedzenia w przysiadzie z wykorzystaniem tzw. wspornika pośladków. 

Cennym elementem w pracy mogą też być podłokietniki. Można na nich podpierać przedramiona korzystając z klawiatury i myszy, aby zmniejszyć obciążenie rąk. Można też korzystać z nich jedynie podczas przyjmowania odchylonej do tyłu relaksującej pozycji ciała.

Ale ergonomia to nie tylko kwestia sprzętu. To także odpowiednia higiena pracy, czy też jak kto woli - higiena psychiczna. O co chodzi?

- Wszystko zależy od tego, jak jesteśmy zmęczeni. W każdym razie nie należy sobie pozwalać na to, aby praca czy rozrywka tak bardzo nas wciągnęła, że pracujemy 3-4 godziny bez przerwy, bo to na pewno odbije się niekorzystnie na naszym układzie mięśniowo-szkieletowym - podsumowuje Zbigniew Jóźwiak.

Na koniec, przypomnijmy, że zgodnie z polskim prawem, po każdej godzinie pracy przy komputerze należy robić 5 minut przerwy, a w przypadku kobiet w ciąży powinno być to 10 minut odpoczynku.


Kamil Szubański (zdrowie.pap.pl)

Zobacz także: 

www.zdrowie.pap.pl
Dowiedz się więcej na temat: Styl.pl | kręgosłup | komputer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy