Reklama

Czy bezsenność to choroba?

Budzi cię zapach kawy - to mąż robi śniadanie. Z trudem zwlekasz się z łóżka. Jakoś udaje ci się dojść do kuchni, ale nie masz już siły, by podnieść kubek. A mocna kawa z pewnością postawiłaby cię na nogi.

- Jak ci się dziś spało?  - pyta odruchowo mąż, choć przecież widzi na własne oczy, że fatalnie. Nie odpowiadasz. To byłby za duży wysiłek. Teraz musisz się skupić na oddychaniu, już to sprawia ci trudność. A przed tobą cały długi dzień. Jak ty go przeżyjesz po bezsennej nocy?!

Z badań naukowych przeprowadzonych przez Amerykańską Akademię Medycyny Snu wynika, że na bezsenność przewlekłą (brak snu przez co najmniej trzy dni w tygodniu przez ponad trzy miesiące) cierpi około 10 proc. całej populacji! To poważny problem, skoro co dziesiąta osoba na Ziemi ma poważne problemy ze snem. Bezsenność okresowa (brak snu pojawiający się przez okres krótszy niż trzy miesiące) to problem 30-35 proc. z nas. W dodatku śpimy coraz mniej i coraz gorzej - na początku XXI wieku zaburzenia snu deklarował co trzeci Polak, a obecnie - co drugi ma problemy z zasypianiem.

Reklama
  • Mimo że ta przypadłość dotyczy tak wielu osób, lekceważymy ją, np. oszukując organizm lekami nasennymi. Tymczasem chroniczny brak snu wpływa negatywnie nie tylko na nasze samopoczucie, ale też na koncentrację, pamięć i zdolność podejmowania logicznych decyzji. O aspektach zdrowotnych nie wspominając (ale warto wiedzieć, że w przypadku chronicznej bezsenności najbardziej cierpi nasze krążenie).
  • Im więcej wiemy o bezsenności, tym wyraźniej widać, że przyczyny tego zaburzenia są złożone i trudne do zdefiniowania. Poza tymi ogólnie znanymi, wynikającymi z różnego rodzaju zaburzeń, źle dobranych leków czy uzależnienia od alkoholu, istnieją jeszcze inne powody źle przespanych nocy.
  • Zaburzenia cyklu snu mogą być na przykład kwestią dziedziczną, czego dowodzą badania naukowców z Virginia Commonwealth University w Richmond. Przeanalizowali oni ponad 7 500 kwestionariuszy, wypełnionych przez dorosłe bliźniacze rodzeństwa. Na ich podstawie stwierdzili, że geny rzeczywiście mogą mieć w tej przypadłości znaczenie. Jednocześnie wyniki badania wykazały, że czynniki genetyczne w występowaniu bezsenności częściej dotyczą kobiet niż mężczyzn.
  • Bezsenność pierwotna jest uważana za odrębną jednostkę chorobową. Cierpi na nią około 10-15 proc. osób walczących z bezsennością. Odpowiada za nią stres i niedbanie o higienę snu (czyli np. oglądanie w łóżku telewizji lub korzystanie przed snem z laptopa).
  • Istnieje również tak zwana bezsenność subiektywna. Pacjent odnosi wtedy wrażenie, że nie śpi lub śpi o wiele krócej, niż to ma miejsce w rzeczywistości. Niektórzy badani, obudzeni w nocy, pomimo tego, że komputer rejestrował sen, twierdzili: "Ależ skąd! Oka nie zmrużyłem!".
  • Czy można coś na to poradzić? Wizyta u lekarza nie zaszkodzi. Na pewno jest konieczna, jeśli chrapiesz (chrapanie może - choć nie musi! - być objawem poważnego zaburzenia snu, zwanego bezdechem sennym). Najważniejsza rada - czyli nie denerwuj się - jest zarazem najtrudniejsza do spełnienia. Ale taka jest prawda: unikając stresu, nie jedząc przed snem, śpiąc w wywietrzonym pokoju, masz szansę przespać noc.

 

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy