Co ci może zepsuć święta

Wbrew pozorom w święta szpitale są oblężone! Z jakimi dolegliwościami najczęściej zgłaszają się chorzy?

Przedświąteczna gorączka zakupów to raj dla mikrobów. One kochają te rozgrzane tłumy, tłok, kichanie i kasłanie na siebie... Mogą się w spokoju rozwijać!

Jak się nie zarazić?

W okresie nasilonych zachorowań wzmacniaj odporność. Jedz świeże owoce, imbir, czosnek, pij syrop z cebuli z miodem. Często myj ręce.

Unikaj zakatarzonych. Gdy trafi ci się kaszlący gość, wręcz mu kubek gorącego napoju i paczkę chusteczek. I nie całuj go wylewnie przy składaniu życzeń!

Nietrudno sobie pofolgować przy stole tak, że masz uczucie, iż zaraz brzuch ci pęknie. Większość przykrych objawów - uczucie pełności, wzdęcia, gazy, zgaga, kwaśne odbicia - to niestrawność wywołana przejedzeniem.

Co gorsza siedzenie - przy stole, przed telewizorem itd. - osłabia pracę jelit.

Jak sobie pomóc?

Przyjmuj dostępne bez recepty środki zobojętniające kwas żołądkowy (nie bierz ich w trakcie posiłku, odczekaj godzinę!) lub zawierające ostropest plamisty.

Odstaw świąteczne przysmaki, szczególnie te tłuste, dopóki dolegliwości trochę nie odpuszczą. Planując menu na święta, zwróć uwagę na to, by na stole było więcej potraw białkowych (ryb, mięs), a mniej cukru. Huśtawka poziomu insuliny, którą powodują słodycze, zwiększa apetyt - on zaś ryzyko, że zjesz za dużo i nie tego, co dobre dla twego osłabionego żołądka!

Ruszaj się! Badania wykazały, że u osób, które po jedzeniu wybrały się na spacer, poposiłkowe stężenie tłuszczów we krwi było o ok. 70 proc. niższe niż u tych, którzy zostali w domu!

Nieświeże, źle przygotowane jedzenie oznacza ból brzucha, wymioty, biegunkę, bóle mięśni, dreszcze, podwyższoną temperaturę, uczucie ogólnego rozbicia, utratę apetytu. Objawy pojawiają się w kilka do kilkunastu godzin po posiłku.

Co możesz zrobić?

Daj odpocząć jelitom. Na kilkanaście godzin ogranicz się do płynów, takich jak przegotowana woda, słaba herbata, napar z mięty lub imbiru. Popijaj małymi łykami na ciepło albo ssij kostki zamrożonego napoju. 

Gdy poczujesz się ciut lepiej, możesz włączyć drinki dla sportowców, napoje gazowane, rosoły na bazie drobiu lub warzyw. Jedzenie zacznij od bananów, owsianki, białka jaj, miodu, gotowanych ziemniaków i  ryżu, galaretek.

Za bóle głowy mogą być odpowiedzialne nagłe zmiany temperatury (ciepły pokój - zimny balkon), czerwone wino i żółte sery.

Jak nie dostać bólu głowy?

Jeśli to twoja zmora w każde święta, trzymaj się z dala od serów i wina. Nawadniaj się, pijąc herbatę, domowy kompot lub rosół. Unikaj zimna, uzupełniaj witaminę D i dużo śpij!

Może się zdarzyć uczulenie na jakiś składnik potrawy. Czasem śladowa ilość alergenu wystarczy, by zagrozić życiu! Najwięcej problemów wywołują orzechy (szczególnie ziemne).

Co powinnaś zrobić?

Upewnij się, czy ktoś z twoich gości nie ma alergii pokarmowej.

To całkiem częsta przyczyna świątecznych ataków alergii i astmy! Obecne na żywej choince pleśnie znakomicie rozwijają się w ciepłym pomieszczeniu.

Jak zapobiec?

Jeśli masz w  domu alergika, przed wniesieniem choinki otrzep ją na dworze, a potem opłucz pod prysznicem.

Kup sztuczne drzewko, ale oczyszczaj je z kurzu!

Gdy jednak pojawi się łzawienie, katar, trudności z oddychaniem, podaj preparat antyhistaminowy dostępny bez recepty.