Reklama

6 sposobów na to, jak pomóc skórze po opalaniu

Latem skóra potrzebuje szczególnej opieki. Opalanie się bez kremu z filtrem może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Istnieje jednak kilka domowych sposobów, które przyniosą znaczną ulgę przy słonecznych poparzeniach.

Aloes

Łagodzi ból i pieczenie związane z poparzeniem skóry oraz przyspiesza jej gojenie. A wszystko dzięki właściwościom nawilżającym, przeciwzapalnym i przeciwutleniającym. Rozetnij 2-4 liście świeżego aloesu i wybierz z nich galaretowate wnętrze. Przełóż do miseczki i rozetrzyj. Jeśli masa będzie zbyt gęsta, dodaj odrobinę wody, by miała półpłynną konsystencję. Gdy zaś galaretka z liści okaże się rzadka (tak jest u dobrze podlewanej rośliny), możesz nakładać ją bezpośrednio na oparzenie. Powtarzaj zabieg 4-6 razy na dobę.

Ziemniaki

Zawierają witaminę C, aminokwasy, potas, magnez oraz skrobię i rutynę. Świetnie nawilżają i odżywiają zniszczoną skórę. Sok z nich natychmiast koi pieczenie i ból, wzmacnia naczynka krwionośne, a także regeneruje naskórek. Przygotuj leczniczą maseczkę: dużego, surowego ziemniaka obierz i zetrzyj na drobnej tarce. Miąższ (wraz z sokiem) nałóż na obolałą skórę. Przykryj jałową gazą i pozostaw na skórze przez 25-30 minut. 

Reklama

Ogórki

Mają właściwości nawilżające, zmiękczają i rozjaśniają skórę, a do tego przynoszą ulgę w bólu.  Ogórka włóż na pół godziny do lodówki, po czym pokrój w plasterki i połóż na spieczony naskórek. Pozostaw na 15-20 minut. Po tym czasie wymień plasterki na nowe. Możesz też przygotować łagodzący tonik. Zmiksuj dwa obrane ogórki i pomidora bez skórki z filiżanką wody mineralnej. Zwilżaj waciki lub gazę w toniku i przemywaj obolałe ciało raz na pół godziny. Przechowuj miksturę w lodówce. Schłodzona będzie skuteczniej koiła i gasiła stan zapalny.

Miód

Działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, przyspiesza zanikanie obrzęku i zaczerwienień. Jeśli rozprowadzisz go na oparzeniach, zapobiegnie tworzeniu się pęcherzy. Rzadki, delikatny miód (np. lipowy lub akacjowy) nanieś na podrażnioną skórę albo najpierw wymieszaj go z naturalną gliceryną (w proporcji 1:1) - dzięki temu mikstura będzie lepiej natłuszczała spieczone miejsca. Pozostaw na 15 minut. Spłucz letnią wodą. Stosuj kurację 2-3 razy dziennie.

Zsiadłe mleko

Błyskawicznie ochładza temperaturę spieczonego ciała. Zaś dzięki zawartości witamin A, K, B2 i B12 nawilża, wzmacnia i  regeneruje naskórek. Pokryj oparzone miejsca dość grubą warstwą zimnego zsiadłego mleka i pozostaw na 20 minut. Potem spłucz ciało chłodnym strumieniem wody. Nie używaj żadnych mydeł i żeli pod prysznic, by nie rozpuścić warstwy ochronnej, którą stworzyło mleko. Nałożone na skórę pokrywa ją bowiem cienkim filmem, który zabezpiecza przed wysychaniem i bakteriami. Powtarzaj czynność 3-4 razy na dobę.

Różowa glinka

Wspaniale łagodzi podrażnienia oraz zaczerwienienia. Łyżkę glinki w proszku zalej taką ilością chłodnej wody, aby uzyskać gęstą zawiesinę. Następnie dodaj łyżkę 18-procentowej kwaśnej śmietany i znów wymieszaj. Rozprowadź papkę cienką warstwą na poparzonej słońcem skórze. Pozostaw na 20 minut, potem spłucz chłodną wodą - najlepiej pod prysznicem. Nie trzyj (jeśli resztki się nie zmyją, zostaw je na skórze). Nakładaj glinkę 2 razy dziennie przez 3-4 dni.

A wy, znacie inne domowe sposoby na poparzenia słoneczne?

Zobacz także:



Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama