Wirus czy bakteria?

Wywołują podobne choroby, ale w zależności od tego, czy przyczyną była bakteria, czy wirus różnie się je leczy. Czym w takim razie różni się infekcja bakteryjna od wirusowej?

Każdy człowiek łapie infekcje średnio 2-4 razy w roku. Aż 90 proc. z nich powodują wirusy. Infekcje bakteryjne są powikłaniem, czyli nadkażeniem zakażeń wirusowych.

Odporne wirusy


Wirusy są pasożytami. Często pozostają uśpione, a budzą się, gdy mamy osłabiony układ odpornościowy. Najczęściej powodują choroby gardła, płuc, układu nerwowego. Wywołują m.in. ospę, różyczkę, świnkę. Przenoszą się drogą kropelkową. Wystarczy, że chora osoba kichnie, a my łapiemy chorobotwórcze wirusy. Są odporne na działanie antybiotyków, dlatego trudno je zwalczyć.

Reklama

Agresywne bakterie


Najczęściej spotykane bakterie to pneumokoki, E.coli, salmonella, gronkowce, helicobacter. Najniebezpieczniejsze są meningokoki, tuberculosis (wywołują gruźlicę), paciorkowce. To żywe organizmy, większe od wirusów (największa bakteria ma długość 2 mm). Są znacznie bardziej agresywne niż wirusy, ale też bywają pożyteczne - odpowiadają m.in. za trawienie pokarmów.

Większość bakterii zamieszkuje nasz organizm, ale dopóki jesteśmy silni (czyli zdrowi), nie przeszkadzją nam. Kiedy jednak zdarza się coś, co obniża naszą odporność (np. infekcja wirusowa), zaczynają się namnażać i wymykają się spod kontroli. Chorobę wywołaną przez bakterie leczy się antybiotykami.

Bakteria po wirusie


Zarówno przeziębienie, jak i grypę wywołują wirusy. Przeziębienie może spowodować jeden spośród około 200 wirusów, natomiast grypę wywołują tylko trzy typy wirusów, oznaczone literami alfabetu: A, B i C. Wirusy obu chorób atakują układ oddechowy.

Najważniejsze objawy schorzeń są podobne, dlatego łatwo je pomylić. Tymczasem nieleczona grypa sieje spustoszenie w organizmie. Najczęstszym powikłaniem jest zapalenie zatok albo ucha, które u dzieci może się skończyć nawet głuchotą. Grypa może zamienić się w bakteryjne zapalenie płuc.

Kiedy do lekarza?


Po czym poznać, że mamy do czynienia już z bakteriami? Gdy temperatura ciała spadła, a potem nagle wzrosła lub obserwujesz na chusteczce gęstszą i ciemniejszą wydzielinę z nosa - można podejrzewać bakteryjne komplikacje wirusowej infekcji.

Jeśli po 10 dniach infekcja nie mija, tylko zmienia charakter lub wręcz się nasila, wizyta u lekarza jest konieczna. Warto wiedzieć, że częściej do bakteryjnych infekcji dochodzi u alergików, astmatyków i palących papierosy - czyli osób z osłabionym układem oddechowym.

Pamiętaj!
Bądź ostrożna z antybiotykami. Aby móc stwierdzić, co spowodowało konkretną infekcję dróg oddechowych, należy wykonać badania mikrobiologiczne, np. posiew plwociny lub wymaz z gardła. Czasem wystarczy dobre oko lekarza. Każda kuracja antybiotykowa zwalcza bakterie, ale równocześnie obniża naszą odporność.

Ratuj się!
Aby nie dopuścić do zakażenia bakteryjnego, podczas infekcji pozostań w domu. Dużo pij, bo w czasie choroby woda szybko ucieka z organizmu. Ratuj się miodem, cytryną, czosnkiem.

Tele Tydzień

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL