Nadzieja dla chorych: narządy zamienne

Dla wielu osób przeszczep narządu to jedyna szansa na życie. Muszą więc czekać na dawcę. W niektórych przypadkach jest to ktoś z rodziny (oddaje bliskiemu np. nerkę lub kawałek wątroby). Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Dlatego naukowcy pracują nad "wyprodukowaniem" potrzebnych narządów w laboratorium. Udało się już wyhodować mięśnie, żyły, pęcherz moczowy! Doniesień o sukcesach naukowców jest z każdym dniem więcej.

Wątroba dla wszystkich

Wyhodowanie tego narządu oznacza, że osoby, które potrzebują przeszczepu nie będą musiały czekać, czasami nawet bardzo długo. Jak do tego doszło? Uczeni z Uniwersytetu Wake Forest w USA najpierw wypłukali detergentem komórki z wątroby pobranej od zwierzęcia. Pozostał kolagenowy szkielet i sieć naczyń krwionośnych.

Wpompowano w nie ludzkie niedojrzałe komórki wątroby i komórki wyściełające naczynia krwionośne. Wszystko zostało umieszczone w tzw. bioreaktorze. Do urządzenia naukowcy dostarczali tlen oraz składniki odżywcze. Po tygodniu okazało się, że powstała wątroba zaczęła funkcjonować.

Reklama

Udało się wyhodować nawet nerkę

Naukowcy z Instytutu Biologii Molekularnej uniwersytetu w Queensland w Australii wyhodowali z ludzkich komórek macierzystych małą nerkę. Wykorzystali do tego celu komórki macierzyste i tzw. czynniki wzrostowe, które są niezbędne do ich namnażania i rozwoju.

Powstały dwa rodzaje komórek budujących nerkę. Okazało się też, że mogą one samoistnie organizować się w struktury, które istnieją w ludzkiej nerce. Wyhodowany narząd jest bardzo mały. Wielkością odpowiada nerce 5-tygodniowego embrionu.

Trwają jednak prace, by stworzyć pełnowymiarową nerkę, która może być przeszczepiona. Na razie naukowcy planują wykorzystać mininerkę do testowania toksyczności nowych leków zanim zostaną one wprowadzone na rynek.

Idealna chrząstka z probówki

Chrząstka pokrywa powierzchnie stykających się ze sobą kości, zapobiega się ich ścieraniu, jest odporna na tarcie i ułatwia poślizg. Z biegiem czasu jednak się niszczy. Może też zostać uszkodzona w wyniku urazu. Dlatego wiele osób potrzebuje nowych chrząstek.

Nad ich stworzeniem pracowali naukowcy z USA od 2007 r. pod kierownictwem prof. Farshida Guilaka. Najpierw stworzyli oni trójwymiarowe rusztowanie, w które można wstrzykiwać komórki macierzyste. Rozwijają się one z czasem w komórki tkanki chrzęstnej.

Wolne przestrzenie w rusztowaniu wypełnił trwały, wyjątkowo silny, a zarazem bardzo giętki hydrożel. Stworzył go zespół prof. Xuanhe Zhao. Testy pokazały, że jest to najlepszy ze wszystkich zamienników chrząstki ludzkiej, jakie dotychczas skonstruowano.

28/2014 Świat i Ludzie

Świat & Ludzie

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL