Kręgosłup na szpilkach

Szpilki wymyślił chyba sam diabeł - powiedziała w jednym z wywiadów aktorka Jennifer Lawrence, laureatka Oscara. Na oskarowej gali aktorka, ubrana w wytworną suknię i buty na wysokich obcasach, przewróciła się...

Lawrence nie jest odosobniona w niechęci do szpilek. Podobnie jak hollywoodzkie gwiazdy, tak i przeciętne kobiety narzekają na szpilki, ale... je noszą. Wg badań, ok. 50 proc. młodych kobiet każdego dnia chodzi w butach na wysokich obcasach. Brytyjscy naukowcy wyliczyli, że wystarczy w takich butach chodzić ponad godzinę, by poczuć ból.

- Ból jest odpowiedzią na nieprawidłowe wygięcie kręgosłupa. Wysokie obcasy sprawiają, że środek ciężkości przenosi się w przód, a my mimowolnie odchylamy się w tył. Taka postawa sprzyja przeciążeniu kręgosłupa. Korzenie nerwowe są uciskane i pojawia się ból. Gdy kręgosłup jest obciążany regularnie, może dojść do jego uszkodzenia. Skutkiem może być też zwężenie kanału kręgowego, co prowadzi do ucisku rdzenia kręgowego i nerwów - wyjaśnia dr n. med. Gabriela Kłodowska-Duda z Neuro-Care w Katowicach.

Reklama

Jak na szczudłach


W wysokich obcasach chodzi się znacznie wolniej. Powodują one, że mięśnie łydek napinają się, biodra usztywniają, nadweręża odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Ból i napięcie przenosi się na kark, który częściej drętwieje i staje się bolesny.

Bardzo niekorzystne, a nawet niebezpieczne dla naszego kręgosłupa jest dźwiganie (np. zakupów, nadprogramowych kilogramów) w butach na wysokich obcasach, także bieganie w nich (nawet na krótkim dystansie). Ale najgorsze jest podnoszenie ciężarów (np. dziecka) w szpilkach. Znacznie częściej dochodzi wtedy do wypadnięcia dysku kręgosłupa.

A jeśli czasem musisz?


Jeżeli czasem chcesz lub musisz wystąpić w szpilkach, staraj się dbać o kręgosłup na co dzień. Pomogą ci w tym ćwiczenia rozciągające (joga) i wzmacniające mięśnie grzbietu. Bo aby kręgosłup był zdrowy, musi się ruszać, bez względu na wiek. A zdrowy i sprawny lepiej poradzi sobie ze skutkami chodzenia w szpilkach.

Pamiętajmy też, że kręgosłup najbardziej nie lubi braku ruchu i nadwagi. Lekarze sportowi uczulają jednak, by po latach bezczynności, nie zaczynać aktywności fizycznej od codziennego biegania. Gdy wiele godzin i lat spędzamy za biurkiem (lub za kierownicą), lepsza będzie inna forma aktywności: nordic walking, pływanie, joga.

Gdy odczuwasz nawet niewielki ból pleców (kręgosłupa w dowolnym jego odcinku) lub czujesz chociaż niewielki dyskomfort, tego dnia nie wkładaj butów na wysokich obcasach!

Świat & Ludzie

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL