Reklama

Urlop w... pracy!

Zamiast wakacji - codzienna harówa, zamiast wypoczynku choćby pod gruszą - nadgodziny za kolegów! Niestety, z roku na rok coraz częściej właśnie tak spędzamy nasze wakacje. Na szczęście można jakoś przetrwać ten czas!

Bez względu na to, czy za oknem świeci słońce czy pada deszcz, lato to trudna pora do siedzenia za biurkiem. W naszej głowie kłębią się marzenia o dalekim egzotycznym wyjeździe lub... bezpiecznym urlopie na Mazurach bądź w Bieszczadach. A tymczasem szef dokłada nam obowiązków za kolegów, którzy mieli to szczęście i wyjechali na zasłużone wakacje. Dlaczego nam się nie udało?

Wakacje nie dla każdego!

Wiadomo, że najgorzej mają te osoby, które właśnie zyskały nowy etat w firmie. W przeciwieństwie do starszych pracowników nie mogą one decydować o terminie urlopu. Brak wyjazdu w najbardziej atrakcyjnych miesiącach, jakimi są lipiec i sierpień dotyczy także osób, które mają problemy z asertywnością i nie potrafią przekonać szefa, że im też należy się letni wypoczynek.

Reklama

Jeśli więc jesteś w takiej sytuacji, pewnie wiesz już, że będzie to dla ciebie wyjątkowo trudny czas: nie dość, że za oknem panować będzie piękna pogoda, to jeszcze każdego dnia będziesz przychodzić do pracy ze świadomością tego, że twoi koledzy w tej chwili wypoczywają, a ty... odrabiasz ich zadania! Jak nie dać się zwariować w tych wyjątkowo trudnych chwilach?

Bądź poinformowana!

Koleżanka wyjeżdża na urlop, a twój szef dużo wcześniej poinformował cię, że podczas jej nieobecności to ty będziesz odpowiadać za część jej obowiązków? Nie załamuj się. Przede wszystkim poproś przełożonego o wytyczne na piśmie, które nie pozwolą zabłądzić ci w chaosie. Ważne jest też, czy w związku z dodatkowymi obowiązkami będziesz musiała dłużej pozostać w pracy. Jeśli tak - należy ci się dodatkowe wynagrodzenie.

Z decyzją szefa raczej nie masz co dyskutować. Dlatego odpowiednio wcześniej możesz poprosić koleżankę o stopniowe wdrożenie cię w obowiązki i poinformowanie o pilnych projektach, które będziesz pilotować pod jej nieobecność. Odkładając wszystko na ostatni dzień nie możesz być całkiem pewna, czy dostaniesz odpowiednie wskazówki! Twoja koleżanka może myśleć już tylko o tym, co spakować do walizki...

Doceń moc drobnych rytuałów!

Bez względu na to, czy przybyło ci obowiązków, czy może dalej wykonujesz tylko swoje zadania, w pewnym momencie możesz czuć się przygnębiona i zmęczona. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy pomyślisz o twoich kolegach, którzy właśnie zażywają wypoczynku w jakimś atrakcyjnym miejscu! W bikini, luźnej tunice, bez rajstop i garsonki, w których można się udusić! Jeśli co chwila dopadają cię właśnie takie myśli, postaraj się je jak najprędzej odegnać! Pomyśl raczej o tym, że ich wypoczynek pomału dobiega końca, a twój urlop... wciąż jeszcze przed tobą!

W natłoku obowiązków przyda się jednak chwila wytchnienia. Nic nie podziała lepiej niż małe przyjemności, które pomogą tobie i kolegom niedoli. Dlaczego także im? To ważne, by nie zamykać się w sobie i nie obnosić przed całym światem ze swoją zbolałą miną! Nawiązując kontakty z kolegami, nawet z innych działów, polepszasz nie tylko swój, ale też ich nastrój! Jeśli masz taką możliwość, przerwę w pracy spędź z nimi na świeżym powietrzu. Łyk spalin zaprawionych upałem może nie jest najzdrowszą miksturą pod słońcem, ale... choćby chwilowa zmiana otoczenia pozwoli wam się zrelaksować i odprężyć. Kto wie, może dzięki takim małym wypadom docenicie nawet uroki klimatyzacji?

Jeśli to niemożliwe, nastrój twoich znajomych oraz ciebie skutecznie polepszy mała pogawędka przy kubku czarnej kawy. Choćby z automatu! Starajcie się wtedy nie rozmawiać o pracy i obowiązkach z nią związanych! Taka rozmowa poprawi wam wszystkim nastroje i sprawi, że pozostała część dnia upłynie w miłej atmosferze!

W natłoku zadań

Zwiększona liczba obowiązków sprawia, że trudniej nam się skupić na każdej wykonywanej pracy. To dlatego czujesz się przytłoczona i zniechęcona. Masz do tego prawo, jednak... lepiej przekuć te niemiłe odczucia na pozytywne reakcje. Ale jak to osiągnąć? Pomocna może być podręczna lista spraw ważnych i tych mniej istotnych. Już po zrobieniu takiej listy możesz odczuć ulgę, okaże się bowiem, że dzięki temu, że przelałaś na papier swoje cele, odciążyłaś się psychicznie - już nie musisz myśleć i ciągle pilnować tego, co masz jeszcze do zrobienia.

Kolejną sztuczką, która pomoże przetrwać trudny czas jest wykreślanie każdego wykonanego zadania. Pozwoli to przekonać się, że pracy faktycznie ubywa. Skrzydeł doda ci też odpowiednie rozłożenie pracy. Jeśli na pierwszy ogień weźmiesz najtrudniejsze zadanie, odczujesz ulgę po jego wykonaniu. W ten sposób końcówka dnia upłynie ci w spokojnej atmosferze.

Twoje małe wakacje

Po pracy gotujesz, zmywasz, włączasz pranie i siadasz przed telewizorem? Nic dziwnego, że z dnia na dzień jesteś coraz bardziej zmęczona. Zafunduj więc sobie swoje małe wakacje... każdego dnia po pracy! Wykorzystaj długie letnie dni i codziennie postaraj się zadbać o porcję rozrywki tylko dla siebie: postaw na spacer, rower, spotkania z przyjaciółką, z którą możesz np. zagrać w badmintona. A w deszczowe dni odwiedź dawno nie widzianych znajomych, fryzjera, kosmetyczkę. Po prostu zrób coś tylko dla siebie!

Joanna Bielas

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: lato | urlop | wakacje | praca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy