Reklama

Hotel pod muzą

Stéphane Pompougnac zaczynał jako kelner w hotelu Costes w Paryżu. Dzisiaj jest znanym didżejem.

Didżejem, który wylansował kultową składankę, synonim luksusu i dobrego smaku. Płyty Hôtel Costes to mieszanka lounge, chilloutu, house i trip-hopu. Żeby uczcić dziesiątą rocznicę ukazania się pierwszego albumu, Pompougnac z artystami takimi jak General Elektriks czy Unforscene wyprodukowal 70 minut eleganckiej, komfortowej muzyki. Relaks w cenie.

Hôtel Costes 12, Sonic

Twój Styl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy