Lubuskie: Tutaj, gdzie jest najcieplej
Gdy na wschodzie Polski jeszcze chłód, na zachodzie kwitną krokusy i różaneczniki. Na Ziemi Lubuskiej wiosna jest najbardziej słoneczna. Rodzinny weekend umilą tu liczne atrakcje ukryte w małych miejscowościach.
Klimat w Lubuskiem przypomina... śródziemnomorski. Spokojnie można tu nawet sadzić rośliny egzotyczne, niektóre palmy, jukki, bambusy. Południowe zbocza doliny Odry malowniczo pokrywają zaś winorośla.
Mają tutaj bowiem najlepsze warunki pogodowe w całym kraju. Nie dziwi więc, że rozwinęło się tutaj centrum winiarstwa. W Lubuskich winnicach produkuje się dobre polskie wino aturyści mogą wybrać się na wycieczkę Szlakiem Wina i Miodu, by degustować słodkie trunki (w miejscowości Zabór).
W okolicach Sulęcina jest aż 360 ścieżek rowerowych! Po drodze możemy podziwiać unikatowe walory Uroczyska Lubniewsko i okolic Sulęcina. To świetny sposób na aktywne spędzenie weekendu z rodziną. Odbywają się tu również crossowe maratony dla miłośników jazdy rowerowej w każdym wieku.
Jaką trasę wybrać? Możemy na przykład pojechać Szlakiem żółtym (Sulęcin – Łagów – Torzym, trasa 51,2 km). Wiedzie on przez piękne lasy bukowe, a potem możemy odwiedzić Łagów. Słynie on z Lubuskiego Lata Filmowego – najstarszego polskiego festiwalu filmowego oraz malowniczego zamku z czasów średniowiecza.
Na kolejnej stronie przeczytasz o ogrodowym dziele sztuki - warto je zobaczyć!>>>
***Zobacz także***
To największy w Polsce krajobrazowy park w tak zwanym stylu angielskim, czyli naturalny ogród krajobrazowy. Są w nim liczne żywopłoty, strumyki, klomby. Po stronie polskiej jest około 800 ha (bo park leży po obu stronach Nysy Łużyckiej, więc również w Niemczech).
Został uznany za dobro światowego dziedzictwa UNESCO. Po stronie niemieckiej warto zaś odwiedzić Park Zamkowy, położony w okolicach miasteczka Bad Muskau i spróbować tam cennych wód mineralnych.
Jak zwiedzać? Wstęp do obu części parku (polskiej i niemieckiej) jest wolny. Park jest otwarty całą dobę, można go zwiedzać na rowerze, ale też bryczką lub z przewodnikiem (zabronione jest tylko przebywanie na jego terenie podczas silnego wiatru i burzy).
Na Ziemi Lubuskiej znajduje się także Park Narodowy Ujście Warty – najmłodszy z 23 naszych parków narodowych, utworzony został w 2001 r. Wiosna to wymarzona pora, by go odwiedzić. Budząca się do życia natura i świergot ptactwa towarzyszący w czasie wędrówki dostarczą nam wiele przyjemnych wrażeń.
***Zobacz także****
Jedną z najcenniejszych pereł lubuskiej krainy jest Łagów. W małej miejscowości wśród lasów ukryty jest tajemniczy zamek. Poczujemy się tutaj niczym w średniowieczu.
Pierwsze wzmianki o tej małej miejscowości pochodzą z połowy XIII w., gdy była własnością templariuszy. Do dziś nad miasteczkiem góruje wysoka wieża, a wokół rozciąga się szmaragdowe jezioro o krystalicznej wodzie. Co zobaczyć i... zjeść? W zamku znajduje się hotel i restauracja, gdzie można skosztować np. pstrąga pieczonego w żarze i soczystą kaszankę. Warto też zobaczyć w okolicy minizoo i pospacerować brzegiem jeziora.
Podobna atmosfera panuje w Siedlisku, przy ruinach zamku rycerskiego. Amatorzy czynnego wypoczynku na pewno będą zadowoleni z licznych malowniczych ścieżek rowerowych, między innymi w okolicach Sulęcina.
Na trasie z Zielonej Góry do Poznania znajduje się mała miejscowość Klęps z bardzo ciekawą architektonicznie świątynią: to renesansowy, drewniano-murowany kościół z przełomu XVI i XVII wieku. Choć z zewnątrz wygląda niepozornie, to w środku skrywa ponad sto przepięknych biblijnych malowideł - to arcydzieło sztuki malarsko-sztukatorskiej.
W świątyni znajdują się również imponujące dwustuletnie organy. Zwiedzanie jest bezpłatne, lecz utrzymanie takiej perełki architektonicznej wymaga wielu starań i nakładów finansowych, więc warto wrzucić grosik do skarbonki w kościele.
To malownicze miasto położone jest wśród lasów, nad jeziorami. Już przed laty to miejsce uznano za „Najbardziej ekologiczną gminę w Polsce”. CO zwiedzić? Kościół parafialny z połowy XV w. oraz zespół pałacowy w stylu neoklasycznym i... wdrapać się na wieżę widokową, z której widać całą okolicę. I koniecznie trzeba pospacerować romantycznymi alejkami miejskiego parku założonego już w XIX w.
Dziś zachowały się tu tylko mury i bastiony zamku z XIV wieku. Zniszczony w 1945 r., został w latach 1966–1971 odgruzowany i częściowo odbudowany przy współudziale harcerskiego szczepu „Makusynów”.
Jak zwiedzać? Oglądać można odremontowany budynek bramny (część obwarowania) i skrzydło wschodnie z kaplicą. Pozostała część zamku to, niestety, ruina, ale uporządkowana.
***
#POMAGAMINTERIA
Zróbmy małym pacjentom prezent na Dzień Dziecka
W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, na II piętrze, w budynku najbardziej oddalonym od wejścia, znajduje się mały oddział - Oddział Przeszczepiania Komórek Krwiotwórczych z sześcioma izolatkami. To tutaj trafia część dzieci chorych na nowotwory, żeby skorzystać z - czasami ostatniej - szansy powrotu do zdrowia i życia. Stowarzyszenie Koliber prowadzi zbiórkę, by z okazji Dnia Dziecka podarować małym pacjentom - nie zabawki, bo ich tam nie mogą mieć - ale m.in. nowe materace i pościel. Sprawdź szczegóły >>>
Zobacz także:
