Reklama

Czas pomyśleć o świętach

Na myśl o zbliżających się świętach wcale nie czujesz radości. Raczej niepokój. Czy się ze wszystkim wyrobisz, czy o niczym nie zapomnisz, czy trafisz z prezentami, czy nic się nie przypali, nie wykipi? I niespecjalnie pociesza cię fakt, że w tym niepokoju nie jesteś osamotniona.

Większość z nas cierpi na ten sam świąteczny ból głowy. Mamy tyle roboty, w której nikt nie może nas wyręczyć, że kiedy zabłyśnie pierwsza gwiazdka na niebie, jesteśmy zbyt zmęczone, by cieszyć się wigilią. Może warto to zmienić?

Świąteczne przygotowania zacznij już dziś - od zrobienia listy prezentów. Pewnie myślisz: "To wariactwo! Przecież do świąt jeszcze kilka tygodni". Wariactwo to kupowanie upominków na ostatnią chwilę, bo w nawale obowiązków o kimś zapominasz. W ten sposób zwykle zapoczątkowujemy "prezent przechodni", który wędruje z rąk do rąk, bo jest tak bezosobowy, że nikt go nie chce.

Reklama

Dlatego im wcześniej wybierzesz się na świąteczne zakupy, tym lepiej i... przyjemniej. Robiąc to w ostatniej chwili, odbierasz sobie radość, jaką daje wybieranie upominków dla swoich bliskich.

Kolejnym krokiem jest zrobienie przedświątecznej odprawy - choćby telefonicznej - ze wszystkimi potencjalnymi uczestnikami wigilii. Podzielcie się obowiązkami sprawiedliwie, co nie znaczy równo, bo wiadomo, że najwięcej pracy czeka gospodynię. Ale niech inni też mają radość z pochwalenia się swoją specjalnością: babcia - rybą w galarecie, ciocia - makowcem, szwagierka - kutią...

Do pomocy wciągnij też panów. Żadna z nas nie chce, by się pętali pod nogami, ale przecież mogą bez większych szkód zrobić zakupy (jeśli dostaną dokładną listę), wytrzepać dywany i chodniczki, wyjść z psem, przytargać choinkę, zawiesić lampki... Stop!

Ubranie choinki zostaw dzieciom. Nie narzekaj, że zrobiły to nie tak, jak byś chciała, nie poprawiaj ich dzieła. Chwal, że pomagają. Pamiętaj: zarówno w czasie świąt, jak i przygotowań do nich liczy się atmosfera, bycie razem, wspólne działania, a nie fakt, że dwie takie same bombki wiszą obok siebie.

Ale jeszcze wcześniej, zanim przyjdzie czas na ubieranie choinki, pomyśl o słodkich dekoracjach. Wystarczy kostka margaryny, trochę mąki, trzy łyżki kakao, dwa jajka, szczypta przypraw korzennych, odrobina wody - nawet pięciolatek wyczaruje z tego najwspanialsze na świecie pierniczki.

Najwspanialsze, bo oryginalne, własnoręcznie zrobione. Nie czekaj do ostatniej chwili, gdy nie będziesz miała na nic czasu, już dziś zaproś swoje dzieci lub wnuki do kuchni. Chwile, które spędzicie przy wyrabianiu pachnącego ciasta, wycinaniu figurek i dekorowaniu pierniczków, pozostaną w ich pamięci na zawsze.

Pamiętaj, święta nie muszą być idealne jak z reklamy. Nawet jeśli o czymś zapomnisz, coś przypalisz, machnij ręką i ciesz się atmosferą, jaką pamiętasz z dzieciństwa.

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy