Ziołowe kuracje dla włosów

Coraz więcej z nas stara się żyć w zgodzie z naturą. Unikamy chemii zarówno w żywności, jak i w kosmetykach. Jeśli zmieniłaś już krem na ekologiczny, czas pomyśleć także o nowym szamponie i odżywce do włosów. Zamiast testować wszystkie nowinki i czytać o niezwykłych odbudowujących włosy cząsteczkach, zaufaj produktom bazującym na ziołach. Wiele hollywoodzkich gwiazd przyznaje się do stosowania specyfików domowej roboty, których receptury przekazały im mamy lub babcie.

Najprostszym sposobem na przygotowanie naturalnej płukanki jest kupienie w aptece lub sklepie zielarskim suszu, czyli tzw. herbatki (świeże liście mogą lekko zabarwić jasne włosy, dlatego lepiej ich nie stosować). Susz zalej wodą w proporcjach 1 łyżka stołowa na 200 ml wody. Zagotuj przez chwilę, pozostaw do ostygnięcia. Wyjmij zioła i tak przygotowaną miksturą płucz włosy po umyciu i odżywieniu.

Dobrym pomysłem jest także zrobienie włosom kąpieli w płukance. Wlej napar do miski i zanurz w niej głowę na 3-4 minuty. Efekt powinnaś zobaczyć po pierwszym zastosowaniu. Włosy są zazwyczaj o wiele bardziej błyszczące, choć czasem nieco trudniej je rozczesać (dlatego nigdy nie zapominaj o użyciu odżywki). Płukankę możesz stosować co 2-3 dni. Nie rób jednak zapasów - najlepiej działa świeżo zaparzona.

O wiele prostszym i wygodniejszym sposobem jest stosowanie gotowych szamponów i odżywek bazujących na ziołowych ekstraktach. Ich niewątpliwą zaletą - poza skutecznością działania - są też dobre ceny. Które zioła najlepiej zadbają o twoje włosy i skórę głowy?

Łopian odświeża - Jeśli twoja skóra głowy ma skłonność do nadmiernej produkcji łoju, pomoże płukanka z korzenia łopianu. Zawarte w nim kwasy organiczne, siarczany, fitosterole i siarka zapobiegają przetłuszczaniu się włosów.

Skrzyp na wzmocnienie - Jest bogaty w krzemionkę, potas, magnez i żelazo. Taką płukankę warto stosować profilaktycznie w sezonach przejściowych, czyli wczesną jesienią i wiosną. Nie tylko wzmacnia ona cebulki, ale także regeneruje włosy i zapobiega ich wypadaniu.

Chmiel doda blasku - W tym przypadku zamiast po roślinny susz sięgnij po... piwo. Nalej je do kufla i pozostaw na kilka godzin. Następnie połącz z wodą w stosunku 1:1. Taka płukanka wzmacnia włosy i sprawia, że są bardziej lśniące. Chmiel zapobiega także puszeniu i elektryzowaniu się kosmyków.

Czarna rzepa na łupież - Sok z tej bulwy zawiera silnie bakteriobójcze fitoncydy, a także witaminy (A, C, z grupy B), magnez, cynk, żelazo i potas. Działa dobroczynnie na skórę głowy. Dość trudno przygotować tę miksturę, więc raczej sięgnij po gotowy kosmetyk.

Rumianek dla blondu - Płukanie włosów naparem z rumianku delikatnie rozjaśnia włosy. Dodaje też blondowi blasku. Dzięki cholinie, potasowi i magnezowi dodatkowo wzmacnia kosmyki i łagodzi stany zapalne skóry głowy.

Pokrzywa na wzrost - Jeśli twoim problemem jest wypadanie włosów, musisz zadbać o skórę głowy. Zawarta w liściach pokrzywy krzemionka znana jest z odżywczego działania nie tylko na włosy, ale także skórę i paznokcie. Płucząc głowę naparem z pokrzywy, poprawiasz ukrwienie i pobudzasz cebulki.

SHOW 20/2016