Reklama
SHOW - magazyn o gwiazdach

Róż na policzkach odmładza

W kilka sekund odejmiesz sobie kilka lat. Sekret tkwi w dobraniu koloru różu do typu karnacji.

Wybierz konsystencję. Róż w kamieniu to jedna z opcji, ale wcale nie najwygodniejsza. Przy aplikacji najłatwiej o błąd: jeśli nabierzesz go zbyt dużo na pędzel lub nałożysz na wilgotną skórę, może powstać nieestetyczna plama. Nieco bezpieczniejsze są sypkie, lżejsze pudry mineralne. Wypróbuj też produkty w kremie (łatwo je rozprowadzić) lub w płynie (dają naturalny i bardzo trwały efekt).

Modeluj rysy. Chcesz wysmuklić twarz? Nakładaj róż od skroni skośnie w kierunku kości policzkowych. Róż na ich szczytach uwypukli atuty pociągłych i smukłych twarzy.

Reklama

Dla jasnej ciepłej: morele i maliny

Ten odcień cery lubi stonowane, nieco przygaszone kolory. Morelowy róż będzie wyglądał najbardziej naturalnie. Z kolei wpadający w blady fiolet lub malinowy dodadzą lookowi głębi, a makijaż stanie się bardziej wyrazisty.

Dla oliwkowej: różane

Twoja skóra ma chłodny, zielonkawy podton? Wybierz naturalny, delikatny różany odcień. Jeszcze lepiej cerę oliwkową ociepli kolor brzoskwiniowy. Kiedy się lekko opalisz, zamień róż na bronzer.

Dla chłodnej: blady róż

Odcień nazywany "baby pink" to najlepszy wybór dla cer bladych. Inne możliwości to brzoskwinia, w wersji błyszczącej, lub - odpowiednia na wieczór - śliwka o kremowym wykończeniu.

Dla śniadych: ceglany

Masz ciemną skórę o ciepłym odcieniu? Używaj bronzera lub różu w tonacji pomarańczu. Oba dodadzą cerze blasku. Możesz też sprawdzić, jak wyglądasz w tym o odcieniu fioletowawym. Naprawdę warto!

SHOW 6/2017

Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy