Rytuał pielęgnacyjny stóp

Niewygodne buty, częste spacery i upały wykańczają nasze stopy, dlatego należy im się regularna pielęgnacja. Zabiegi szczególnie wskazane są po zimie, w końcu nastała piękna pogoda, więc teraz chętniej będziemy pokazywać się w klapkach i sandałkach. Tymczasem popękane pięty, obłażące skórki i gruba podeszwa nie wyglądają zbyt estetycznie. Dzięki rytuałom kosmetycznym zyskamy nie tylko piękny wygląd skóry stóp, ale również głębokie poczucie odprężenia i relaksu. Na czym polega pedicure i jak wykonać go krok po kroku?

W pierwszej kolejności zmywamy lakier. By szybko się go pozbyć, należy na parę sekund przyłożyć nasączony zmywaczem płatek kosmetyczny do pomalowanej płytki i poczekać aż lakier zacznie się rozpuszczać. Następnie zetrzeć go dokładnie, a jeśli to konieczne, powtórzyć czynność świeżym wacikiem. Gdy pozbędziemy się lakieru, przechodzimy do przyjemniejszej części, czyli relaksacyjnej kąpieli stóp. Nalewamy do miski lub masażera bardzo ciepłej wody, która zmiękczy naskórek. Do niej dodajemy pachnących soli lub płynu do kąpieli. Myjemy stopy, delikatnie je masując.

Po namoczeniu stóp wykonujemy pedicure. Skracamy paznokcie przy pomocy gilotynki lub nożyczek. Korzystając z pilnika, nadajemy im pożądany kształt. Następnie usuwamy zrogowaciały naskórek po bokach płytki paznokci i specjalnym drewnianym patyczkiem obsuwamy skórki narastające na paznokcie. Jeśli po kąpieli nie zmiękły wystarczająco, możemy wspomóc się specjalnym kremem do usuwania skórek. Smarujemy nim palce, czekamy kilkanaście sekund i delikatnie się ich pozbywamy, używając patyczka lub cążek. Na koniec możemy wmasować w płytkę wzmacniające olejki wzbogacone witaminami A i E.

Złuszczanie naskórka możemy wykonać przy użyciu peelingu gruboziarnistego lub bardziej skutecznych i nowoczesnych metod, czyli stosując zasilany akumulatorem pilnik elektryczny. Precyzyjny obrotowy dysk urządzenia usuwa nadmiar naskórka i zgrubienia z całych stóp, również z podeszwy pięt. Działa delikatnie i jest zupełnie bezbolesny, a jednocześnie bardzo skuteczny. Szczególnie warty polecenia jest sprzęt Philips Pedi Advanced. Płaska część dysku jest idealna do większych powierzchni stopy, natomiast precyzyjne krawędzie pozwalają na dokładniejsze wygładzenie mniejszych i bardziej wymagających miejsc. Ergonomiczny kształt uchwytu pozwala natomiast na łatwy dostęp do pięt i palców. Delikatną pielęgnację skóry zapewnia użyty w dysku korund.Alternatywą dla peelingów mechanicznych są specjalne skarpetki nasączane kwasami owocowymi. Wystarczy założyć je i odczekać godzinę, a następnie spłukać maskę. Wadą takiego rozwiązania jest efekt przesunięty w czasie. Skóra zaczyna łuszczyć się dopiero po upływie około tygodnia i przez parę dni schodzi nieestetycznie, dlatego musimy ukrywać stopy w skarpetkach. Ponadto ze względu na silne działanie kwasów zabiegu nie powinny wykonywać kobiety w ciąży.

Peeling przygotowuje skórę do lepszego chłonięcia substancji odżywczych, dlatego kolejnym krokiem podczas rytuału pielęgnacyjnego jest nałożenie kosmetyków. W pierwszej kolejności można nanieść odżywczą maskę, którą pozostawiamy na stopach na kilkanaście minut. Następnie, nie spłukując kosmetyku, wykonujemy długi i relaksujący masaż. Resztę maski możemy zetrzeć ze stóp ręcznikiem. Na koniec dodatkowo smarujemy je kremem nawilżającym lub olejkiem.

Kolejnym etapem jest parafinowanie, czyli zabieg polegający na kilkukrotnym zanurzeniu stóp w stopionej parafinie. W ten sposób tworzy się na nich coś na kształt woskowej ciepłej skarpetki, która sprawia, że otwierają się pory, a substancje odżywcze z nałożonych kosmetyków, wnikają w głąb, doskonale nawilżając i natłuszczając skórę. Gdy parafina stwardnieje, należy włożyć stopy do foliowych worków i owinąć je ręcznikiem, by ciepło utrzymywało się jak najdłużej. Po około 20 minutach parafina całkowicie wystygnie, wtedy delikatnie ściągamy opatrunek, krusząc ją i pozbywając się jej resztek ze skóry. Zabieg nadaje stopom aksamitnej miękkości, doskonale je wygładza i dogłębnie odżywia. Na koniec możemy jeszcze raz posmarować skórę kremem nawilżającym.

Ostatnim etapem rytuału jest malowanie paznokci u stóp. Na początku nakładamy bazę, która zabezpieczy paznokcie i wyrówna płytkę, dzięki czemu lakier nie będzie odpryskiwać. Należy poczekać, aż preparat całkowicie wyschnie, następnie możemy zabrać się do malowania na wybrany kolor. Po nałożeniu pierwszej warstwy lakieru trzeba odczekać od pięciu do dziesięciu minut, po czym pomalować paznokcie po raz drugi. Na koniec nanosimy utwardzacz, który przedłuży trwałość pedicure’u.

Stopy są niezwykle wrażliwą częścią ciała, dlatego ich pielęgnacja należy do zajęć przyjemnych. Warto co jakiś czas dać się rozpieścić w salonie kosmetycznym lub wykonać rytuał w domowym zaciszu. Dobrze zrobiony pedicure daje poczucie głębokiego odprężenia, a przy tym pozwala zadbać o piękny wygląd i zdrowie stóp.

Artykuł powstał we współpracy z marką Philips.