Reklama

Jak zachować jędrną cerę? To proste!

To, w jakim stanie jest skóra, zależy od wielu czynników. Czasem bywa tak, że wystarczy zmienić kilka niezdrowych przyzwyczajeń, aby zachować jej jędrność.

Skóra poddawana jest ciągłym przebudowom, dlatego ważne jest, aby dbać o fibroblasty - komórki, które są odpowiedzialne za wytwarzanie białek budujących włókna, znajdujące się w skórze. Kiedy fibroblasty stają się niewydolne albo spada ich aktywność, w skórze zaczyna brakować kolagenu, a to powoduje, że cera staje się ziemista, a skóra zaczyna się marszczyć. Jak temu zapobiec?

Dieta

Po pierwsze trzeba zmienić dietę na zdrowszą. Jest to najprostsza metoda poprawy nie tylko jakości skóry, ale także ogólnego samopoczucia. Zmiana diety może okazać się strzałem w dziesiątkę i z całym przekonaniem większość kremów ujędrniających można będzie wyrzucić do śmieci.

Reklama

Co należy jeść, aby poprawić stan skóry? Przede wszystkim należy rozpoznać problem, z jakim boryka organizm. Na przykład jeśli skóra jest wiotka i wysuszona, może to oznaczać, że brakuje w organizmie witaminy E oraz niezastąpionego w procesie odnowy komórek koenzymu Q10. Najwięcej drogocennych składników znajduje się w oleju słonecznikowym, orzechach laskowych, rybach, podrobach, migdałach, czy soi.

Jeśli pękają naczynka oraz pojawiają się cienie pod oczami, wcale nie musi to oznaczać, że jesteśmy niewyspani. Równie dobrze może to być sygnał niedoboru witaminy K. Jej źródłem są brokuły, szpinak, ogórki, ziemniaki, jaja, czy wątróbka.

Brak witaminy B6 możemy zdiagnozować po wyglądzie cery. W tym przypadku będzie ona szara i ziemista. Aby temu zaradzić, wystarczy jeść mięso. Przede wszystkim baraninę. Ponadto dobrym źródłem witaminy B6 są pełnoziarniste produkty zbożowe i suszone owoce.

Warto też zadbać o odpowiednią dietę w przypadku długiego przebywania w klimatyzowanych pomieszczeniach. Klimatyzacja zwykle powoduje wysuszenie skóry, któremu można łatwo zapobiec. Wystarczy pić spore ilości płynów i jeść soczyste owoce: arbuza, melona czy ogórka.

Na jakość cery ogromny wpływ ma słońce i solarium. Z tym drugim najlepiej nie przesadzać, a z pierwszym można sobie poradzić jedząc pokarmy bogate w polifenole, takie jak zielona herbata, olej z pestek winogron, granaty lub jagody.

Oczywiście nie chodzi o to, by rzucić wszystko, co się dotychczas jadło i zacząć spożywać tylko "najzdrowsze, naturalnie wyprodukowane" składniki. Przede wszystkim należy odżywiać się rozsądnie i jeść regularnie. Czasem warto jeść mniej a częściej niż urządzać wielkie uczty. To również jest niezwykle ważne dla zdrowia. Nie tylko skóry.

Ruch

Dlaczego ruch jest taki ważny nawet dla zdrowej cery? Sport stymuluje wytwarzanie kolagenu, który wpływa na jędrność skóry i jej prawidłowe napięcie. Wyjaśnienie tego jest bardzo proste: każdy wysiłek fizyczny prowadzi do pobudzenia krążenia, a krew dostarcza do tkanek i komórek więcej składników odżywczych i tlenu, które poprawiają wygląd skóry.

Co ważniejsze, a o czym rzadko się wspomina: ćwiczenia pobudzają do pracy wspomniane fibroblasty, które wytwarzają białka wykorzystywane do budowy skóry. Tym samym następuje szybsza wymiana "starych" komórek i cera staje się wyraźnie młodsza.

Co i jak ćwiczyć, aby cera była rumiana i zdrowa? Warto skupić się na partiach mięśni, które są najbardziej ukrwione, czyli na plecach, klatce piersiowej i nogach. Ćwiczenia, które są rekomendowane w tym przypadku są banalnie proste. Wystarczy nieco bardziej intensywny ruch: jazda na rolkach, rowerze, fitness. Każda z tych aktywności dotlenia organizm i pozwala spalić odpowiednią ilość tłuszczu, który jest największym wrogiem jędrnej skóry.

Wystarczy wprowadzić kilka niewielkich zmian w swoim życiu, by móc zrezygnować z drogich kremów, maseczek i balsamów.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy