Reklama

Oto 10 rzeczy, które musisz zrobić w duchu slow life

Przytłacza cię nadmiar obowiązków, a każda chwila odpoczynku obarczona jest poczuciem winy, że powinnaś robić tysiące innych rzeczy? Masz nieustanne wrażenie, że coś cię ominie, że musisz sama wszystkiego dopilnować, być doskonała w każdej dziedzinie? Robisz kilka rzeczy naraz, a stos nieprzeczytanych książek czy płyt, nawet nieodpakowanych z folii, wciąż rośnie? Zwolnij, prawdziwe życie jest tu i teraz.

Nasze życie jest coraz szybsze, nawet chodzić nauczyliśmy się szybciej niż nasi rodzice i dziadkowie ( tak wskazują badania prof. Wisemana opublikowane w książce "Quirkology"), żeby niczego nie przegapić, szybciej i więcej robić. Idea slow life powstała w opozycji do takiego właśnie szybkiego życia, fast-foodów, fast-fashion. Sama idea narodziła się w Norwegii w 1999 r., gdzie powstała powołana przez Geira Berthelsena organizacja The World Institute of Slowness, czyli Światowy Instytut Powolności, która miała przeciwstawiać się światowej globalizacji i uniformizacji.

Reklama

Współcześni ludzie skupiają się na ciągłym doskonaleniu, podnoszeniu sobie poprzeczki, realizowaniu coraz to nowych celów, gromadzeniu dóbr, zapominając o tym, jak ważne jest dobre samopoczucie, skupienie się na bliskich, życie tu i teraz, czas dla siebie i rodziny. Szybki styl życia skutkuje wypaleniem, oderwaniem od bliskich, zerwaniem relacji, a także szybszym starzeniem się i wieloma chorobami. Oto 10 rzeczy, które powinnaś robić w duchu slow life, żeby poczuć się lepiej sama ze sobą:

1. Zwolnij

Przestań na chwilę pędzić, świat się nie zawali, jeśli nie zrobisz wszystkiego na już. Pamiętasz, jaki masz widok z okna? Kiedy ostatnio byłaś na spacerze w parku? "Szybciej, dalej", więcej" to twoje motto? Prawdziwe życie jest gdzie indziej! Czasami dobrze być jak kot, położyć się w słońcu i wygrzewać, obserwować świat spod przymkniętych powiek, patrząc jak się toczy.

Możesz nauczyć się medytować, to świetny sposób na zatrzymanie się w pędzącym świecie, bycie tu i teraz, zwłaszcza, że badania Thai Medical Association dowodzą, że świadoma medytacja jest w stanie zmniejszyć poziom kortyzolu (hormon stresu), zwiększając poziom "pozytywnych" hormonów, np. serotoniny. Stres hamuje produkcję dopaminy, hormonu szczęścia. Warto więc zatrzymać się także dlatego. Wypróbuj darmowe aplikacje opracowane przez ekspertów, które pomogą ci uporać się ze stresem.

 Czym się różni podróż pociągiem od jazdy rowerem? Pociągiem dotrzesz szybciej do celu, pewnie się nie zmęczysz, ale nie dostrzeżesz mijanych krajobrazów, które możesz obserwować jadąc rowerem. Wolniej, ale na własnych zasadach. Możesz się zatrzymać tam, gdzie ci się podoba, posłuchać śpiewu ptaków, zjeść czereśnie prosto z drzewa, zobaczyć jakieś piękne miejsce, zachwycić się, poczuć, posmakować. Gromadzić doświadczenia, smaki, kolory, doznania.

2. Ustal priorytety

Współczesne kobiety wpadły w pułapkę perfekcjonizmu, chcą być dobrymi partnerkami, matkami, pracownicami. Mieć idealny dom z lśniącymi szybami, domowym obiadem dla rodziny. A jednocześnie być dobrymi pracownicami, ciągle się doszkalającymi, podnoszącymi kwalifikacje.  To oczywiście ważne, żeby móc się realizować  na tych płaszczyznach, które są dla nas i naszego rozwoju istotne, ale ważne jest też, by mieć priorytety, umieć wybrać spośród wszystkich zadań te, które są najważniejsze, mniej ważne i te, które można zrobić, gdy zostanie wolny czas albo... odpuścić.

Multitasking nie gwarantuje wydajności, czego  dowiodły badania, lepiej więc skupić się na jednym zadaniu. Zastanów się, co jest w twoim życiu najważniejsze i na tym skup swoją energię.

3. Znajdź czas dla siebie

Taki czas, w którym będziesz mogła robić to, na co masz ochotę: uczyć się języków, tańczyć, spotykać ze znajomymi, głaskać kota gapiąc się w okno, biegać, medytować, piec szarlotkę. Czas, w którym jesteś sobą i dla siebie, w którym możesz się skupić na swoich potrzebach, robieniu sobie przyjemności, zadbaniu o siebie. Możesz po prostu nałożyć maseczkę na twarz albo pomalować paznokcie bez poczucia, że tracisz czas, który powinnaś wykorzystać na coś ważniejszego. Ważniejszego? Sama dla siebie przecież jesteś ważna. Tak, to egoizm, zdrowy egoizm. Psychologowie przekonują, że tylko szczęśliwa osoba może dać szczęście innym.

4. Gotuj slow food

Slow food to jedzenie przygotowane z przyjemnością. Przygotowywane z nieprzetworzonych,  ekologicznych i zdrowych składników. Jedzenie, które ma nie tylko zaspokoić głód, ale też dać przyjemność jedzenia, smakowania, dostarczając organizmowi składniki przyczyniające się do jego dobrej kondycji, służące mu. Slow food to gotowanie z sercem, z myślą o tych, dla których się robi posiłek. Zdrowie od wewnątrz, to podstawa ładnego wyglądu i spowolnienia pojawienia się oznak starzenia.

Zamiast jeść przed telewizorem, nad gazetą albo przeglądając strony internetowe, usiądź do posiłku z bliskimi, porozmawiaj, poczuj smak jedzenia. Jeśli możesz, wyjdź na zewnątrz: na taras, do parku. Nie spisz się, ciesz się jedzeniem, delektuj się smakiem, zapachem i konsystencją. Staraj się jednak nie jeść zbyt dużo, żeby nie czuć się ociężałym.

W domu jedz posiłki na kolorowych talerzach, w ładnym otoczeniu - zobaczysz, że smakują inaczej niż jedzone w pośpiechu przed monitorem. Celebruj posiłki, to przecież także moment spotkania się z przyjaciółmi, z rodziną.

5. Rób coś sama

Naucz się robić sama coś, co będzie sprawiało ci przyjemność. Może to być szydełkowanie, robienie dżemów truskawkowych, pisanie piosenek albo cokolwiek innego. Nawet jeśli na początku nie będzie ci wychodziło, zobaczysz, jaką frajdą jest zrobienie czegoś samemu od podstaw. To czas, w którym skupiasz się na sobie i na tym, co robisz. Taka medytacja w ruchu. Badania wykazały, że podczas robienia na drutach aktywne są te same obszary mózgu, co podczas modlitwy. Takie hobby to więc także głęboki relaks.

6. Pielęgnuj relacje

Dbaj o kontakty z bliskimi, zjedzcie razem posiłek, znajdźcie czas na rozmowę o tym, co się wydarzyło w waszym życiu w ciągu dnia. Pamiętaj jednak, żeby zachować balans, pielęgnowanie relacji nie oznacza bycia na każde zawołanie, robienie czegoś wbrew sobie, kosztem siebie. Nie bądź nadopiekuńcza, to pułapka.

7. Odłącz się

Żyjemy w globalnej wiosce, ciągle w sieci, w kontakcie, pod telefonem. Media bombardują nas tak ogromną ilością bodźców i informacji, że nie jesteśmy w stanie ich przetworzyć.

Znajdź taki moment, żeby wyłączyć telefon, zamknąć Faceboooka, nie sprawdzać maili, chociaż na chwilę odłączyć się. Świat się nie zawali, a ty nagle nie będziesz poza centrum wydarzeń. Rozejrzyj się dookoła siebie, zrób głęboki oddech, ćwicz jogę, słuchaj muzyki, przeczytaj książkę albo idź na spacer z psem. Skup się na tej chwili, w której jesteś, wirtualny świat nie zawali się  bez ciebie.

Dobrze wprowadzić taki zwyczaj wieczorem, wyciszyć się przed snem, umożliwić organizmowi relaks i odpoczynek.

8. Spójrz na to z boku

Zachowaj balans, popatrz na zdarzenia z innej perspektywy, może wówczas z góry zmienią się w kopiec kreta. To także sposób, dzięki któremu możesz znaleźć rozwiązanie spraw, którego teraz nie widzisz.  Naucz się kontrolować emocje, dzięki nim możesz żyć pełnią życia, odczuwać wiele jego barw i aspektów, nie pozwól jednak, by to one kontrolowały ciebie.

9. Bądź uważna

Spowolnij upływający czas, nie spiesz się podczas rutynowych czynności, wiele z nich wykonujemy machinalnie, np. zmywając twarz popatrz na siebie w lustrze, uśmiechnij się do swojego odbicia, to tylko chwila, ale pozwoli ci się  na moment chociaż wyrwać z rutyny.  Slow life to także dokonywanie świadomych wyborów na wielu płaszczyznach.

10. Doceniaj małe sukcesy

Nie co dzień raczej nie udaje nam się od dokonywać wielkich rzeczy, sukcesów, które zmieniają życie, ale te małe sukcesy nie są wcale bez znaczenia. Wyobraź sobie, co by było, gdyby ich nie było... Ciesz się z małych kroków i osiągnięć, każdego dnia postaraj się znaleźć coś pozytywnego, co wywołało uśmiech na twojej twarzy.

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy