"Zapiski z wygnania" reż. K. Janda
FESTIWAL BOSKA KOMEDIA | Niedziela, 16 grudnia 2018 (09:12)
Krystyna Janda, założycielka Teatru Polonia i Och-Teatru, słynie z tego, że na jej monodramach i spektaklach, w których gra główną rolę – wolnych miejsc nie ma. Przyciąga widzów lżejszym repertuarem, czyli „Shirley Valentine”, „Boską”, „Marią Callas – Master Class”, ale także poważnym rozliczeniem z historią i kobiecym losem w PRL, czyli „Danutą W.”
Do tego drugiego nurtu zaliczają się „Zapiski z wygnania”, oparte na wspomnieniach polskiej Żydówki Sabiny Baral, zmuszonej do emigracji z PRL po antysemickiej nagonce w Marcu ’68.
Wybitna aktorka postawiła na skromność, ale też bezwzględność przekazu. Na scenie towarzyszy jej tylko zespół muzyczny Janusza Bogackiego, zaś od widzów oddziela przezroczysty ekran. Oddziela tylko pozornie, ponieważ stanowi dodatkowe medium wstrząsających wspomnień, które płyną z ust aktorki pokazanych wraz z twarzą w dramatycznym zbliżeniu.
Ekran jest też medium pozwalającym wyświetlić fragmenty dokumentalnych filmów i kronik: przypomnieć Polskę i Polaków z 1968 r. To bolesny obraz, ponieważ połączony ze wspomnieniami dwudziestoletniej kobiety, która daje świadectwo braku solidarności Polaków, ich wrogości, małości, połączonych z resentymentami i chęcią zysku w sytuacji trudnej dla ofiar politycznej nagonki.
Historia Sabiny wydaje się nie mieć pozytywnego końca. W finale spektaklu, na ekranie, z podpisem „Bez komentarza”, oglądamy obrazy, które na nowo otworzyły dyskusję o polskim antysemityzmie.
1 / 3
Krystyna Janda w spektaklu "Zapiski z wygnania"
Źródło: materiały prasowe
Autor: Katarzyna Kural-Sadowska