Reklama
Dynamiczne nawilżanie

​Po pierwsze: Nawilżanie

Każda z nas chciałaby wyglądać młodo, najlepiej młodziej niż wskazuje metryka. Wiadomo, że dobre geny to połowa sukcesu w tej kwestii, druga połowa to, najogólniej mówiąc, higiena życia: odżywianie, pielęgnacja, pozytywne nastawienie do życia.

Z genami nie wygramy, chyba, że za pomocą medycyny estetycznej, ale na to jeszcze się nie porywam. Myślę, że jeszcze nie czas. Mam 38 lat i w spadku po przodkach dobre geny, przynajmniej jeśli chodzi o kondycję skóry ;)

Reklama

Genom trzeba jednak pomagać. Mój tryb życia: praca, dzieci, obowiązki wyklucza przesiadywanie w SPA i korzystanie z ich dobrodziejstw, drogie kremy i preparaty także są poza moim zasięgiem.

Mam skórę mieszaną, która w młodości sprawiała wiele problemów, za to z biegiem czasu okazuje się, że są plusy, np. później pojawiają się na niej zmarszczki. Cały dzień spędzam przed komputerem, palę papierosy, późno chodzę spać, nieobcy jest mi stres - to wszystko oczywiście odbija się na wyglądzie i nie zawsze daje się zatuszować makijażem. Często czuję, że moja skóra jest wysuszona, spięta i szorstka. Czasami robi się szara, przez co sprawia wrażenie starszej, a ja zmęczonej.

Moja skóra jest także wrażliwa, często uczulają ją składniki kosmetyków, dlatego nie eksperymentuję z nieznanymi markami, pamiętam o zmywaniu makijażu (preferuję lekki, żeby niepotrzebnie nie obciążał skóry) i nie opalam się, a zwłaszcza twarzy.

Od dawna wiem, że dla skóry najważniejsze jest nawilżanie - od wewnątrz i od zewnątrz. Staram się wypijać butelkę wody dziennie, ale często są to tylko starania.

Kremy do twarzy wybieram lekkie nawilżające do cery mieszanej. Od czasu do czasu stosuję pod krem serum nawilżające.

Od dwóch tygodni testuję Dynamicznie nawilżające serum do skóry wrażliwej Aqualia Thermal od Vichy. Po użyciu serum stosuję Dynamicznie nawilżający krem dla skóry wrażliwej z tej samej gamy Vichy.

Producenci obiecują, że produkty "aktywnie rozprzestrzeniają wodę we wszystkich obszarach twarzy, aby zapewnić świeży i piękny wygląd skóry przez cały dzień", zawarty w nich kwas hialuronowy ma chronić skórę przed wysychaniem i wiotczeniem, λ-karagen ma pomóc w długotrwałym nawilżeniu skóry, zaś Aquabioryl (składnik aktywny opatentowany przez laboratoria Vichy) ma tworzyć na powierzchni skóry nawilżającą powłokę ochronną, zapobiegającą jej odwodnieniu. Kosmetyki bazują oczywiście na Wodzie Termalnej z Vichy. Czy poczuję te właściwości nawilżające na własnej skórze?

Tak! Już po kilku dniach stosowania serum zauważyłam, że moja skóra jest gładsza, w reklamach nazywają ją "aksamitną", jest świetlista i jakby mniej szara. Czuję także, że jest nawilżona - nie jest spięta, nie mam także uczucia ściągania, które często jest odczuwalne, np. po myciu twarzy wodą.

Serum jest lekkie, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania nie pozostawiając na twarzy śladów. Jego półpłynna konsystencja sprawdza się lepiej niż w przypadku całkowicie płynnych serum, których używałam. Stosuję je rano i wieczorem na oczyszczoną twarz przed nałożeniem kremu.

Użyty na nie krem z gamy Aqualia Thermal  do cery normalnej i mieszanej ma lekką konsystencję i przyjemny, świeży zapach. Szybko się wchłania, a makijaż na takim podkładzie utrzymuje się przez cały dzień (bez użycia bazy). Skóra jest rozświetlona, ale nie przetłuszczona, co jest częste po użyciu kremu nawilżającego przy cerze mieszanej.

Przez cały dzień mam odczucie nawilżonej, gładszej i bardziej promiennej, rozświetlonej skóry.

Krem Aqualia Thermal ma na wieczku lusterko, można go więc stosować nawet pod namiotem. To miły akcent, bo skóra po użyciu kosmetyków z gamy Aqualia Thermal jest taka, że chcesz się ciągle przeglądać w lusterku. Jest miękka i delikatna. Po tym poznaję dobre kosmetyki: działają tak, że czuję się dobrze we własnej skórze.


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy