Reklama

Żeby zobaczyć pingwiny, nie musisz jechać do... Afryki

Mała Rumba lubi spędzać czas z mamą i innymi członkami rodziny na brzegu basenu. Gumle i Armstrong czekają na samice, które mają do nich przyjechać z dalekiego Singapuru. Pingwiny mają misję specjalną: pomagają w akcji adopcji jaj w RPA. Odwiedź Afrykarium we wrocławskim ogrodzie zoologicznym i poznaj historie mieszkających tam zwierząt.

Afrykarium we Wrocławiu robi wrażenie. Zbudowano je w sercu ogrodu zoologicznego, na powierzchni prawie dwóch hektarów. Na jego terenie znajduje się siedem basenów, w tym jeden z imponującym, przezroczystym tunelem dla zwiedzających. Odwzorowano tu warunki życia mieszkańców siedmiu różnych rejonów Afryki.

Basen Morza Czerwonego

Wycieczkę zaczynamy od rafy koralowej Morza Czerwonego. Naukowcy wyliczyli, że rafy koralowe zamieszkiwane są przez 1500 gatunków ryb, 300 gatunków twardych korali i 400 gatunków mięczaków. Część tych zwierząt można obejrzeć właśnie tutaj.

W tym basenie roi się od pięknych ryb we wszystkich kolorach tęczy, w paski, kropki i ciapki. Uwagę zwracają na siebie przede wszystkim neonowe ustniczki cętkowane, naso elegansy i majestatyczne płaszczki.

Reklama

Afryka Wschodnia

Kenia, Uganda, Tanzania, Rwanda i Burundi to tylko kilka krajów zaliczanych do Afryki Wschodniej, która przez archeologów i paleozoologów uznawana jest za kolebkę współczesnego człowieka. Najważniejszymi rezydentami basenu Afryki Wschodniej są cztery hipopotamy nilowe, w tym roczna Zumba, jej mama Rumba i pochodzący z Czech tata Valecek. Ich akwarium jest tak skonstruowane, że można oglądać je i na brzegu, i pod wodą. Odtworzono tu również wodospad.

Z hipopotamami basen dzielą liczne ptaki, w tym czaple złotawe chętnie przesiadujące na grzbietach swoich gruboskórnych współlokatorów, i wszędobylskie kaczki. Pływają tam również ryby naturalnie występujące w jeziorach Tanganika i Malawi.

Wytęż wzrok i znajdź zwierzęta żyjące w części pustynnej tej części Afrykarium. Rozczulą cię wielkie oczy najmniejszej (ważącej nie więcej niż pięć kilogramów) antylopy świata - dikdika, ruchliwe ryjki mrówników i opiekuńczość maleńkich golców.

Kanał Mozambicki

Odgałęzienie Oceanu Indyjskiego między wybrzeżem Mozambiku a Madagaskarem nazywane jest Kanałem Mozambickim. W Afrykarium jego odzwierciedleniem jest całkowicie przezroczysty, akrylowy tunel, w którym można się poczuć jak na dnie oceanu. 

Jego mieszkańcami są imponującej wielkości morskie żółwie zielone, rekiny (m.in. cętkowany rekin brodaty) i płaszczki (jak okrągła płaszczka ogończa i gitarowa płaszczka).

Zamieszanie robią tu pływające ławicami ryby z gatunku gnathanodon speciosus i plataksy pospolite. A wielkie i dostojne itajara goliat przyglądają się im ze spokojem sprawiając wrażenie, jakby pełniły rolę tunelowych ochroniarzy.

Wybrzeże Szkieletów

500 km atlantyckiego wybrzeża Namibii nazywane jest Wybrzeżem Szkieletów. To miejsce o tyle nietypowe, że zamieszkują je kojarzone głównie z lodowatymi rejonami świata pingwiny. Tońce, czyli pingwiny przylądkowe, stanowią wyjątek - świetnie radzą sobie w zimnych wodach oceanu, okalających południową Afrykę. Zwierzęta u nas kojarzone głównie dzięki twórcom kreskówki "Pingwiny z Magaskaru" równie dobrze radzą sobie w Afrykarium. Stado z basenu Wybrzeże Szkieletów liczy 80 osobników, z czego 10 się tutaj urodziło.

Wrocławskie pingwiny mają bardzo ważną misję charytatywną: podnoszenie świadomości na temat warunków życia tońców na wolności. Afrykarium jest w kontakcie z fundacją SANCCOB, za pośrednictwem której każdy odwiedzający może zaadoptować jajo pingwina żyjącego w RPA. Jako rodzic adopcyjny otrzymuje certyfikat i ma prawo nadania imienia swojemu pingwiniemu pisklęciu. Konto fundacji zasila też część dochodu ze sklepiku usytuowanego w holu głównym.

W tej części mieszkają też wielkime mureny i pokryte jadowitymi kolcami skrzydlice.

Po drugiej stronie Wybrzeża Szkieletów królują kotiki. Zaliczane są do rodzinnych uchatkowatych, ale różnią się od swoich kuzynek fok. Przede wszystkim mają widoczne uszy i płetwy, które dają im znacznie większe możliwości ruchu. We Wrocławiu żyje ich pięć, w tym dwa urodzone w 2014 roku: Hugo i Ivy.

Dżungla Kongo

Lasy deszczowe kotliny Kongo są niewiele mniejsze od dżungli amazońskiej. W wodach tej rzeki i jej dopływach żyje około 700 gatunków ryb, 10 gatunków wodnych żółwi oraz po dwa krokodyli i wydr. Tuż przed ujściem do Oceanu Atlantyckiego można spotkać manaty afrykańskie.


Dżungla Kongo jest najbardziej różnorodną częścią Afrykarium. Zachwyca bogactwem roślin i odgłosami ptaków. Wśród liści i lian buszują tutaj m.in. turako angolski, kraska płowogłowa i bączek. W pierwszym basenie tej części Afrykarium spotkasz też dwa krokodyle nilowe, które wylegują się w basenie, co jakiś czas łypiąc okiem nad powierzchnią wody.

W drugiej z kolei mieszkają dwa manaty: Gumle i Armstrong. To bracia-bliźniacy. Gumle ma wyraźniejsze wcięcie w ogonie i więcej glonów na grzbiecie. Nie wychodzą nigdy z wody, lubią pływać okręcając się wokół własnej osi. Po południu zajadają lucernę, lubią też marchewki. I czekają na swoje partnerki, które niebawem mają do nich przyjechać aż z Singapuru.

Przydatne informacje

Wychodząc zajrzyj jeszcze w holu głównym do żółwi lądowych (imponujących rozmiarów) i zwiedź ekspozycję poświęconą działalności fundacji SANCCOB. Kto wie - może twoja rodzina niebawem powiększy się o... pingwina?

Wrocławskie Afrykarium cieszy się naprawdę dużym powodzeniem. W długie weekendy stoi się w kolejce do wejścia nawet dwie godziny. Lepiej wybrać bardziej spokojny termin. Bilety do wrocławskiego zoo można kupić przez internet - warto sprawdzić tę opcję.

Koniecznie zwiedź całe zoo! Mieszkają tu setki fascynujących zwierząt. Na tę wycieczkę zaplanuj cały dzień, szkoda tu coś przegapić.

Wrocławski ogród zoologiczny prowadzi wiele programów edukacyjnych. Jeśli planujesz wybrać się tam z dziećmi, sprawdź dodatkowe możliwości łączenia zabawy z nauką, w otoczeniu fascynującej dzikiej przyrody.

Agnieszka Łopatowska


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama