Reklama

Wakacje o tradycyjnym smaku

Myśleliście kiedyś o tym, żeby tak zaplanować urlop, by mieć możliwość uczestniczenia w charakterystycznych dla danego regionu czy kraju uroczystościach i festiwalach? Wakacje to doskonały moment na odkrywanie nowych rzeczy, a tradycyjne święta to szansa na próbowanie smaków, oglądanie strojów i uczestnictwo w wydarzeniach, które nigdzie indziej nie mają takiej formy.

Do wakacji pozostała jeszcze chwila, zatem już teraz Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl poleca kilka festiwali, które w lipcu i sierpniu warto odwiedzić.  

Węgry, Eger


Mocno osadzonych w kulturze regionu wydarzeń nie brakuje na Węgrzech. W kraju warto odwiedzić chociażby jeden z licznych festiwali wina. W lipcu (11-14) w miejscowości Eger ma miejsce Festiwal Byczej Krwi - Egri bikavér. Wbrew pozorom święto to nie ma nic wspólnego z hiszpańską gonitwą za bykiem.

Egri bikavér to najsłynniejsze czerwono wino z Węgier, a jedna z legend głosi, że swój przydomek uzyskało dzięki Turkom, którzy nazywając tak wino "obchodzili" zakaz picia alkoholu obowiązujący w świecie muzułmańskim. Inna legenda - również dotycząca Turków - głosi, że gdy naród ten dokonywał oblężenia zamku egerskiego w 1552 roku, a jego obrońcy zaczęli opadać z sił ich dowódca - István Dobó kazał ich poić czerwonym winem.

Reklama

Ściekało im ono po wąsach, brodach i zbrojach. Wśród Tuków pojawiła się pogłoska, że jest to bycza krew, którą ich przeciwnicy piją by dodać sobie sił. Strach, który wywołała w nich ta myśl skłonił ich do odpuszczenia.

W lipcu zaledwie kilka dni, a w sierpniu prawie cały miesiąc! Dni Wina w Balatonfüred to właściwie miesięczna impreza podczas której właściciele winnic rozstawiają wzdłuż pięknej promenady miasta namioty i oczekują na gości zapraszając ich do degustacji aromatycznych trunków.

Włochy, Toskania

W toskańskiej Sienie w lipcu można uczestniczyć w słynnym festiwalu na cześć Matki Boskiej, który swoją tradycją sięga czasów średniowiecza. Co w przypadku, gdy kogoś nie interesują wydarzenia religijne? Wtedy może skupić się na tej bardziej widowiskowej części święta. Jak chociażby na kulminacyjnym punkcie, czyli na konnej gonitwie dookoła głównego placu miasta - Piazza del Compo.

Wyścig rozgrywany jest dwa razy do roku - 2 lipca i 16 sierpnia i rozpoczyna się o godzinie 19. Zwycięstwo w gonitwie Palio to źródło wielkiej dumy i prestiżu oraz możliwość zarobku. W tych dniach organizowane są bowiem zakłady, bardzo często o wysokie stawki.

W dniach poprzedzających Palio w Sienie odbywa się szereg imprez towarzyszących. Wśród najciekawszych z nich należy wymienić pochody i parady rywalizujących ze sobą drużyn w kostiumach z epoki, reprezentujących 17 dzielnic miasta. Każda z nich ma swoje własne barwy. Wzrok przyciągają uczestnicy symultanicznie żonglujący wielkimi, jedwabnymi chorągwiami w różnych kolorach. Oczywiście na czas święta dzielnice są udekorowane w barwy charakterystyczne dla siebie.

Szwajcaria, Nendaz

 

Ciekawe propozycje ma dla turystów również Szwajcaria, która w tym roku stawia na tradycję i w sposób szczególny pragnie zachęcić do uczestnictwa w typowych dla tego kraju wydarzeniach. Wśród lipcowych festiwali warto wyróżnić dwa, jeden odbywa się w miejscowości Nendaz i jest to Międzynarodowy Festiwal Gry na Rogu Alpejskim, drugi ma miejsce na Rigi i są to Alpejskie Zapasy. Dźwięk rogu alpejskiego rozbrzmiewający wśród gór to coś niesamowitego!

A na festiwalu wszystko ma dodatkową oprawę. Przepiękny krajobraz, łąka na której zgromadzonych jest ponad sto osób z rogami alpejskimi w dłoni. I nagle rozbrzmiewa dzwonek i wszyscy razem zaczynają grać. Tego momentu nie da się opisać! Festiwal trwa trzy dni. Poza możliwością słuchania, jak na rogu grają eksperci, można wziąć też udział w warsztatach, które mają na celu przybliżenie tej trudnej sztuki każdemu.

Wiedza o rogach (lub o posługiwaniu się nimi) dotyczy nie tylko tajników materiału, grubości i krzywizny rogu, ale również pracy ust: im bardziej są napięte, tym wyższy dźwięk wydaje róg. Alternatywa dla warsztatów jest równie atrakcyjna - festiwal odbywa się w wiosce nad doliną Rodanu, w pobliżu okazałych szczytów regionu Wallis, zatem można porzucić wszystko i udać się na górską wędrówkę i ze szczytów słuchać płynącej z dołu muzyki. W tym roku festiwal będzie się odbywał od 26 do 28 lipca.

Wydarzenie numer dwa - Alpejskie Zapasy - to nawiązanie do starej, szwajcarskiej tradycji. Zapaśnikami są drwale, pasterze, mleczarze, siłują się oni na górskiej polanie, z której rozpościera się widok na ośnieżona alpejskie szczyty. Oprócz zapasów i tradycyjnego wymachiwania flagami organizowane są również inne zawody, jak rzucanie ogromnym kamieniem czy wspinaczki. W tym roku w festiwalu będzie można uczestniczyć chociażby 14 lipca.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: turystyka | podróże | Węgry | festiwal | Szwajcaria | Włochy | Toskania | kulinaria | wino
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama