Reklama

Sentymentalna Warmia i okolice

Olsztyn. Miasto z zielonymi płucami

Stolica Warmii ulokowała się malowniczo między kilkunastoma jeziorami. Największe z nich - Ukiel. Nad nim znajdują się nowoczesna marina, miejska plaża i ośrodek sportów. Można tego olsztynianom pozazdrościć. 

Najciekawszym zabytkiem miasta jest gotycki zamek kapituły warmińskiej, stojący nad Łyną. W krużganku zachował się fragment tablicy astronomicznej sporządzonej przez Kopernika. A na dziedzińcu stoją pruskie baby - prastare rzeźby, które nie są... babami. Dziś zamek jest siedzibą Muzeum Warmii i Mazur i sceną festynów i przedstawień teatralnych. 

Centralnym miejscem olsztyńskiej starówki jest rynek otoczony zabytkowymi kamieniczkami z XVII-XIX w. Najstarszym budynkiem jest tzw. Dom Burmistrza z XIV w. D Muzeum na zamku czynne oprócz poniedziałków: zimą w godz. 10-16, latem 10-18. Bilety 12 i 8 zł. Wejście na dziedziniec bezpłatne. W środy wstęp wolny na wystawy stałe. 

Reklama

Karczemka. Dziewicza natura i gościnny folwark z innej epoki

Kilkaset metrów od ruchliwej trasy S7, którą mkną nad morze samochody z centralnej Polski, znajduje się miejsce niezwykłe. To Folwark Karczemka. 

Kiedyś był tu prawdziwy pruski folwark. Dzisiaj to doskonały pensjonat z rewelacyjnym stosunkiem jakości do ceny. Aktualni gospodarze przejęli ruinę i doprowadzili do stanu z najlepszych czasów. Dzięki temu można się tu czuć jak 100-150 lat temu. Każdy detal ma w sobie dobrego ducha starych dobrych czasów. 

To idealne miejsce dla ludzi szukających wyciszenia, ceniących sobie romantyczną atmosferę. Ale nie tylko atmosfera miejsca przyciąga jak magnes. Także nieskażona cywilizacją natura. Rankiem pod zabudowania podchodzą sarny, jelenie i zające. Od wiosny do jesieni w okolicznych wodach aż się kotłuje od ptactwa. Karczemka jest doskonałą bazą wypadową do pobliskiego Kanału Ostródzko-Elbląskiego i mało znanego sanktuarium w Zielonce Pasłęckiej. 

>>> Piękne zamki, gotyckie kościoły i renesansowe pałace. Gdzie je znaleźć? Sprawdź na następnej stronie <<<

Nidzica. Zamek i pyszne miody

Nidzicki zamek bronił ziem zakonnych przed atakami ze strony Mazowsza. To najdalej ku południowi wysunięta krzyżacka warownia. W swojej historii ma ona epizod francuski. Stacjonowały tu wojska napoleońskie w czasie marszu na wschód. Francuzi zdewastowali zamek. 

Odratował go radca sądowy Ferdynand Tymoteusz Gregorovius. Odbudował z przeznaczeniem na siedzibę sądu, prywatne mieszkania oraz więzienie. Wyłożył fundusze a w zamian chciał tylko, by nidziczanie wybudowali mu pomnik. I tak się stało - monument stoi do dziś w parku zamkowym - pochowano w nim prochy darczyńcy i jego syna, Ferdynanda Juliusza, działacza społeczno-politycznego, który cały majątek zapisał na kształcenie dzieci z Nidzicy. 

Aktualnie zamek służy za miejskie centrum biznesu, kultury i rozrywki. Mieszczą się w nim Muzeum Ziemi Nidzickiej, Bractwo Rycerskie Komturii Nidzickiej (od święta można liczyć na popisy rycerskie) oraz pracownia rzeźby. Część zamku zajmują hotel i restauracja. 

Morąg. Armaty Napoleona i natura

To miasteczko z zadbanym rynkiem i historycznym ratuszem, gotyckim kościołem oraz renesansowym pałacem Dohnów. Mieści się w nim muzeum urodzonego w Morągu słynnego niemieckiego filozofa Johanna Gottfrieda von Herdera. Ale najciekawsza wokół miasta jest przyroda. 

Morąg leży nad jeziorem o wdzięcznej nazwie Skiertąg z plażą miejską i niewielkim molo. Po drugiej stronie miasta było kiedyś jezioro Morąskie, ale zarosło. Przyroda na tym... zyskała, bo Rozlewisko Morąskie - tak teraz nazywa się akwen - stało się ostoją ptactwa wodnego. Gniazduje na nim 150 gatunków. Wokół wiedzie ścieżka edukacyjna z dwiema ambonami do obserwacji ptaków. 

Zobacz także:


Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy