Reklama

Pomysł na weekend? Moszna jeśli się chce

​Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... Nie, nie musimy jechać tak daleko. Żeby zobaczyć takie cuda, wystarczy pojechać na Opolszczyznę. Zamek Moszna jest zachwycający.

Baśniowy zamek

Przypomina trochę disneyowski pałac Królewny Śnieżki albo siedzibę Gargamela. A wszystko dzięki fantazji Franciszka Huberta z niemieckiego rodu Tiele - Wincklerów, śląskiego przemysłowca. Dorobiwszy się fortuny, wybudował rodową siedzibę, która miała 365. pokojów i 99. wież i wieżyczek. Pokoje - wiadomo, tyle ile jest dni w roku. Każda z wieżyczek odpowiada jednemu z majątków Franciszka. Dlaczego nie miał ich stu? Bo musiałby utrzymywać garnizon wojska, a tego nie chciał. Gdy cesarz Wilhelm II, goszcząc tu w 1911 r., zapytał właściciela jak mu się udało tak szybko wybudować ogromne zamczysko, ten odpowiedział, że pomagał mu diabeł. Dla żartu wystawił czartowi pomnik, ale ten nie przetrwał do dziś.

Reklama

Piękne miejsce na krótki wypad

Można tu nocować. Od kilku lat w zamku mieści się hotel. Można zamieszkać w apartamentach (najładniejsze są Biały i Czarny) albo w pokojach o standardzie turystycznym. Kawiarnia i restauracja dostępne są dla wszystkich. W kaplicy odbywają się koncerty muzyki kameralnej, a w galerii organizowane są cyklicznie wystawy, także po organizowanych tu regularnie plenerach malarskich. Część niezwykłej budowli można zwiedzać. Zwyczajnie albo ekstremalnie, zawsze z przewodnikiem. Podstawowa trasa obejmuje poczekalnię dla gości, salę lustrzaną,bibliotekę, galerię, pokój hrabiego oraz kaplicę. Trwa około godziny. Niecodzienne zwiedzanie, okraszone jest dreszczem emocji w trakcie przemierzania podziemnych korytarzy, niedostępnych dla zwykłych turystów komnat oraz mrocznej krypty. Może spotkamy błąkającą się po zamku guwernantkę, która z miłości popełniła samobójstwo? 

Park dla koneserów przyrody

Park zajmuje dużą powierzchnię. Jest gdzie spacerować. Pałac otacza 200. hektarowy park. Rosną w nim trzystuletnie dęby i lipy. Szczególną atrakcją są kwitnące wiosną azalie i rododendrony. W parku każdej wiosny ma miejsce Święto kwitnącej azalii. Obecnie w pałacu trwają (do końca października) prace renowacyjne okien i drzwi. Ale właściciele zachęcają turystów do odwiedzin. To okazja, by poznać tajniki dawnej stolarki.

Zobacz także: 

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy