Reklama

Łazienki: Najpiękniejszy park Europy

Kiedyś stała tu prawdziwa łazienka, pomieszczenie służące do kąpieli. Należała do marszałka wielkiego koronnego, Lubomirskiego. Król Stanisław August Poniatowski, bawiąc w gościnie u marszałka, zachwycił się tym miejscem i zapragnął je mieć. Cóż, królowi się nie odmawia. 

Odkupił więc łazienkę w dzikim kawałkiem parku i zaczął jej rozbudowę. Czuwał nad nią osobiście, także będąc w carskiej niewoli. O ile Zamek Królewski był jego służbową rezydencją, Łazienki Królewskie - prywatną. Centralna budowla kompleksu nazywana jest Pałacem na Wyspie, bo tak właśnie jest usytuowana. Otacza ją jeziorko a połączona jest ze stałym lądem dwoma mostkami. Są one najlepszym punktem do obserwacji ogromnych karpi, które gromadzą się w oczekiwaniu na okruchy od spacerowiczów.

Reklama

Proszę, przeczytaj dalej

Co oznaczał półmisek z suszonymi śliwkami na stole? 

W przedsionku pałacu gości wita bóg wojny Mars. Tu odpoczywa, co symbolizować ma pokój w kraju. Król, przez całe ponad 30-letnie panowanie, starał się przekształcić Rzeczypospolitą w nowoczesne państwo sprawiedliwości, pokoju i porządku. Łazienki Królewskie uznaje się za alegorię poglądów politycznych króla. Każde pomieszczenie pałacu ma inną wysokość. 

Najwyższa jest rotunda, która była centralną salą łaźni Lubomirskiego - tu znajdował się basen z fontanną. Stanisław August przekształcił ją w panteon władców, których cenił najbardziej. W pałacowej jadalni odbywały się słynne obiady czwartkowe, na których bywali intelektualiści tamtych czasów. Długie dyskusje o naprawie Rzeczypospolitej, kulturze i sztuce kończyły się, gdy na stole pojawiał się półmisek z suszonymi śliwkami. 

Proszę, przeczytaj dalej

Piękny spacer w samym centrum

Lewym brzegiem Stawu Południowego dotrzemy do Teatru na Wodzie. Stylizowany na antyczne ruiny, inspirowany jest odkrywanymi wówczas ruinami w Herkulanum i w Rzymie. W okolicy amfiteatru najchętniej gromadzą się pawie. W letnie wtorki mają tu miejsce pokazy filmów. Teatr zimowy mieścił się w Starej Oranżerii.

Dziś to jeden z nielicznych zachowanych w Europie oryginalnych XVIII - wiecznych teatrów dworskich. W Nowej Oranżerii mieści się ekskluzywna restauracja. Koniecznie trzeba przysiąść przed pomnikiem Chopina. Artysta siedzi pod wierzbą, której konary układają się w dłoń pianisty. Co niedzielę rozbrzmiewa tu na żywo jego muzyka. Także co niedzielę o godzinie dziesiątej w parku spotykają się na treningach biegacze.

Zobacz także: 

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy