Jej mieszkańcy podkreślają swoją niezależność i odrębność - strojem, kulturą, kuchnią. Mówią, że są przede wszystkim Kreteńczykami, a dopiero później Grekami. Ale często też odwołują się do mitologii, przypominając turystom, że na Krecie przyszedł na świat władca Olimpu Zeus.
Tutaj żył też genialny wynalazca Dedal z synem Ikarem, a w mrocznym labiryncie Minotaur - pół byk, pół człowiek. Z kolei Hipokrates, ojciec nowożytnej medycyny zapewniał, że powietrze wyspy leczy chorych.
Tak czy inaczej, Kreteńczycy są życzliwi, uśmiechnięci, gościnni i otwarci. I ze swadą opowiadają o swojej małej ojczyźnie, której historia jest bardzo burzliwa. To tutaj rozwinęła się kultura minojska, po której został najsłynniejszy zabytek na Krecie - pałac w Knossos. Co roku jego pozostałości odwiedza ponad milion turystów. Potem wyspę zajęli Rzymianie, po nich stała się częścią Cesarstwa Bizantyjskiego. Następnie przejęli ją arabowie, a w XIII wieku zdobyli ją Wenecjanie, którzy rządzili tu ponad 400 lat. To po nich zachowały się twierdze w Chani czy w Heraklionie. W tym ostatnim mieście znajduje się też wspaniałe Muzeum Archeologiczne, w którym zebrano wiele pamiątek dotyczących historii Krety.