Reklama

Amsterdam na weekend

Choć Amsterdam solidnie wspiera się na tradycji, jest miastem nieustannych zmian, luzu oraz wielu atrakcji. Nic dziwnego, że codziennie z Dworca Centralnego na ulice wylewa się tłum turystów z całego świata. Każdy chce poczuć niezwykłą atmosferę miasta.

Wieść niesie, że miasto założyło dwóch rybaków, którzy płynąc małą łodzią rzeką Amstel mieli już dość wędrówki w nieznane. Przybili do brzegu i postanowili się na nim osiedlić. Tyle legenda, a tak naprawdę już w XII wieku istniała w tym miejscu rybacka osada, której mieszkańcy postawili na rzece most i tamę. W XIV wieku Amsterdam otrzymał prawa miejskie, a 300 lat później był już jedną z najbogatszych metropolii świata i ważnym centrum finansowym Europy.

Od razu zachwyca starówka poprzecinana malowniczymi kanałami. Jest ich tutaj aż 160. To więcej niż w Wenecji! Przerzucono przez nie ponad 1200 mniejszych i większych mostów, dzieki którym można dotrzeć do słynnych wąskich i kolorowych kamieniczek. Zamożni mieszkańcy budowali je takie ze względu na podatki, które naliczane były według szerokości budynku. Spacerując wzdłuż kanałów czy ulicami miasta co chwila natkniemy się na rowerzystów. Jednoślady są popularnymi środkami lokomocji, jeżdżą nimi wszyscy - dzieci, młodzież, dorośli, osoby starsze. Ścieżki rowerowe przecinają całe miasto, są świetnie oznakowane i można nimi dotrzeć praktycznie wszędzie. 

Reklama

Rowery spotkamy na każdym kroku - przypięte do latarni lub barierek nad kanałami w pionie i w poziomie czy stojące na specjalnych, nawet wielopoziomowych parkingach. Amsterdam to również raj dla tych, którzy uwielbiają zwiedzać muzea.

Jest ich tutaj prawie 80. A do wyboru są np. Muzeum Diamentów, figur woskowych, sera, kotów, a nawet Biblii. Można również zwiedzić stary browar Heinekena, w którym od setek lat produkowano smakowite piwo. Na koniec czeka nas oczywiście degustacja schłodzonego złotego trunku. 

Jednym z najbardziej znanych symboli miasta są tulipany. W XVII wieku, zwanym Złotym Wiekiem, wielu amsterdamczyków na handlu cebulkami tych kwiatów zbiło ogromne fortuny. Obecnie bulwy tulipanów, w bardzo dużym wyborze, można kupić na jedynym na świecie pływającym targu kwiatowym Bloemenmarkt. Przed laty większość straganów mieściła się właśnie na barkach i łodziach. Obecnie na kanale Singel znajduje się 15. kwiaciarni oraz sklepów ogrodniczych.

Zakup cebulek tulipanów może być wspaniałą pamiątką po wizycie w Amsterdamie. Zwłaszcza gdy po powrocie do domu zasadzimy je w ogródku lub na balkonie. Kiedy zakwitną różnymi kolorami, będą nam przypominać o chwilach spędzonych w jednym z najbardziej zaskakujących miast w Europie.

Zobacz także: 

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Amsterdam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy