Rozkwitaj na wiosnę

Wiosna w kalendarzu, słońce coraz mocniej przygrzewa, a ty mimo to jesteś zmęczona, masz problemy z koncentracją, nieustannie chce ci się spać. Serce kołacze i miewasz zawroty głowy. Jesteś rozdrażniona albo apatyczna i w ogóle nie potrafisz cieszyć się z nadejścia najpiękniejszej pory roku. Do tego ten katar z powodu spadku odporności albo alergii... Organizm nie najlepiej znosi przełom pór roku. Zanim przystosuje się do nowych warunków, może minąć nawet miesiąc.

Skąd biorą się nieprzyjemne dolegliwości? To wpływ zmieniającej się wilgotności powietrza, ciśnienia atmosferycznego, ciągłych wahań temperatury. Jak długo utrzymają się dolegliwości, zależy od zdolności regeneracyjnych naszego ciała. Możesz mu pomóc przestawić się na wyższe obroty. Nie trać czasu, zacznij działać!

Wyciągnij z szafy strój sportowy. Ruch to kuracja, której nie zastąpią żadne cudowne pigułki ani witaminy. Aktywność fizyczna przyspiesza przemianę materii, dotlenia organizm, obniża ciśnienie. Wydzielane przez mózg w czasie wysiłku endorfiny oraz serotonina poprawiają nastrój, a nawet mogą wprowadzić w stan błogości. Mniej istotne jest, jaką formę ruchu wybierzesz. Może to być aerobik, jazda na rowerze, basen, szybki marsz. Ważne, byś ruszała się systematycznie. Ćwiczyć powinnaś przynajmniej 30 min trzy razy w tygodniu. Rozpocznij regularne treningi od zaraz! Ciesz się zielonym. Wybierz się na spacer do parku. Poobserwuj, jak drzewa i krzewy rozkwitają na wiosnę. Młodziutka, świeża zieleń da ukojenie zmęczonym oczom, pomoże się wyciszyć. Może zabrzmi to dziwnie, ale... przytul się do drzewa. Substancje zawarte w korze poprawiają samopoczucie i dodają sił. Sosna łagodzi stres, lipa poprawia samopoczucie i koncentrację, brzoza wzmacnia psychicznie, dąb podnosi odporność. Im starsze drzewo, tym lepiej. Obejmuj pień rękami. Możesz też stanąć tyłem do drzewa opierając o nie plecy i głowę. Wystaw twarz do słońca. W ten sposób wzmocnisz odporność organizmu. Promienie słoneczne pobudzają wytwarzanie białych i czerwonych ciałek krwi, poprawiają przemianę materii. Słońce stymuluje pracę przysadki mózgowej, gruczołu produkującego serotoninę nazywaną hormonem szczęścia. Najlepiej byłoby, gdybyś przebywała w słońcu przed godziną 10. Naukowcy odkryli, że ekspozycja na światło o tej właśnie porze reguluje nasz rytm snu i czuwania, dzięki czemu mamy więcej energii w ciągu dnia, a wieczorem łatwiej zasypiamy. Pij herbatki lub sięgnij po suplementy, które je zawierają. Żeń-szeń ma w sobie dużo składników stymulujących układ odpornościowy. Napar z niego doda energii i wzmocni organizm. Sok z aloesu znakomicie sprawdza się w stanach osłabienia i przemęczenia. Pobudza procesy regeneracji organizmu, zwalcza wirusy. Miłorząb z kolei pomoże ci lepiej znieść wahania pogody i zmniejszy kłopoty z koncentracją (gdyż poprawia krążenie w naczyniach mózgowych).

Jedź na urlop. Zwykle robimy to latem lub zimą. Jednak prof. James Waterhouse z Wydziału Fizjologii Manchester University twierdzi, że najlepszymi miesiącami na wypoczynek są marzec, kwiecień i maj. Dlaczego? Bo właśnie o tej porze roku jesteśmy najbardziej zmęczeni. Jego zdaniem mylimy letnie rozleniwienie z potrzebą odpoczynku. Tymczasem lato to czas największej wydajności organizmu. Jeśli teraz nie możesz pojechać na urlop, zafunduj sobie przynajmniej relaksujący wypad na weekend. Naładujesz akumulatory, od razu poprawi ci się samopoczucie. Nie żałuj sobie snu. Postaraj się nie zarywać nocy. Potrzebujesz teraz przynajmniej ośmiu godzin snu na dobę. Najlepiej byłoby, gdybyś kładła się ok. godz. 22. Mniej więcej o tej porze organizm zaczyna wydzielać melatoninę odpowiedzialną za głęboki sen. A tylko taki pomoże twojemu organizmowi w regeneracji. Sen wzmocni też twój układ odpornościowy. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda odkryli, że podczas odpoczynku energia organizmu jest zużywana do produkcji komórek odpornościowych zwalczających wirusy i bakterie.

Świat i ludzie 13/2011