Reklama

Raport o stanie higieny Polek

Dbając o higienę kobiety najczęściej korzystają z mydła i żeli pod prysznic, co nie oznacza jednakże, że myją się każdego dnia. Codzienne mycie się jest niezbędnym zabiegiem pielęgnacyjnym jedynie dla... 44 proc. pań.

TNS OBOP na zlecenie marki Rexona opracował raport dotyczący zwyczajów higienicznych Polek. Wyniki badania dają zaskakujący obraz naszego społeczeństwa.

Większość badanych kobiet za czynności związane z zachowaniem higieny osobistej uznaje przede wszystkim mycie zębów (53 proc.), rąk (51 proc.), prysznic całego ciała (50 proc.) oraz mycie włosów (50 proc.). Zaledwie 20 proc. respondentek uważa, że jest nią dbanie o siebie i swój wygląd.

Mała liczba respondentek określając higienę osobistą wskazała na higienę intymną - tylko 6 proc., a co dopiero co pięćdziesiąta kobieta skojarzyła z tym określeniem zmianę bielizny - 2 proc.

Reklama

Jedynie 3 kobiety na 100 wskazały na potrzebę zachowania czystości w domu, w kontekście dbania o higienę.

Mimo powyższych wyników Polki wiedzą jednak, że higiena osobista jest podstawą zdrowia człowieka (92 proc. badanych), a aż 87 proc. respondentek uważa, że brak higieny może powodować rozwijanie się wielu chorób i zarazków. Mimo tego tylko 10 proc. Polek wskazało spontanicznie na powiązanie higieny z dbałością o zdrowie.

Natomiast aż 88 proc. twierdziło, że czysty i schludny wygląd wzmacnia ich poczucie wartości.

Większość badanych zgadza się z tym, że higiena osobista jest jednym z podstawowych czynników decydujących o sukcesie w kontaktach społecznych.

- Nie zdajemy sobie sprawy, że to właśnie zmysł powonienia w wielu przypadkach decyduje o tym, z kim będziemy współpracować czy z kim wejdziemy w relację. Ludzie na ogół wiedzą jak ważne jest wywieranie pierwszego wrażenia, ale często nie przywiązują wagi do odpowiedniego zapachu - mówi dr Konrad Maj, psycholog społeczny i trener.

Niestety, nie lepiej wygląda kwestia dotycząca stosowania dezodorantów. Co piąta Polka używa ich rzadziej niż raz dziennie. Jako główny powód używania produktów respondentki podają przyjemny zapach po jego zastosowaniu - 36 proc., nieco mniej - 33 proc. - używa produktu, aby zapobiec poceniu się.

94 proc. badanych Polek wskazało, że znalazły się w sytuacji, gdy nieświeży zapach innej osoby przeszkadzał im. Głównie podczas jazdy zatłoczonym tramwajem lub autobusem (70 proc.) albo latem, gdy jest cieplej (49 proc.). Prawie 40 proc. wskazało na zaistnienie takiej sytuacji w miejscu pracy lub nauki.

Jednakże ponad 82 proc. badanych nigdy nie zwróciło uwagi drugiej osobie na nieświeży zapach. Prawie połowa z nie chciałaby sprawić tym komuś przykrości. Tylko 40 proc. kobiet zdecydowało się kiedykolwiek zwrócić uwagę.

Opracowała Aleksandra Aniekwe

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy