Reklama

Olej z baobabu. Godny następca oleju arganowego

Kolejny orientalny kosmetyk o dobroczynnych właściwościach. Afrykański olej posiada silne działanie nawilżające i regenerujące, a dzięki lekkiej konsystencji nie zatyka porów. To uniwersalny i naturalny produkt do pielęgnacji, który sprawdzi się w wymagającym dla skóry sezonie jesienno-zimowym.

Olej pozyskuje się z nasion afrykańskiego "drzewa życia" − baobabu rosnącego na sawannach. W procesie produkcji jest tłoczony na zimno, nierafinowany. Odznacza się złoto-brązową barwą i przyjemnym, lekko orzechowym zapachem.

Skład bogaty w kwasy omega-3, omega-6 i omega-9 sprawia, że spośród innych naturalnych kosmetyków olej z baobabu wyróżniają silne właściwości nawilżające oraz przeciwzmarszczkowe. Sprawdza się w pielęgnacji skóry przesuszonej, zrogowaciałej, podrażnionej. Regeneruje, koi i zmiękcza skórę narażoną na działanie wolnych rodników i szkodliwych czynników zewnętrznych. Ponadto pomaga spłycić nowo powstałe blizny i rozstępy. Dzięki odpowiednim proporcjom nienasyconych kwasów tłuszczowych olej nie pozostawia na skórze tłustej powłoki, dlatego może być stosowany również przez posiadaczy cery mieszanej i tłustej.

Reklama

− Olej z baobabu ma uniwersalne zastosowanie. Można stosować go jako krem ochronny do twarzy, balsam do ciała, olejek do masażu, a także odżywkę do dłoni i kruchych, łamliwych paznokci. Świetnie sprawdzi się również jako kosmetyk do włosów w postaci maski regenerującej lub serum. Oczyści skórę głowy ze złuszczonego naskórka i odżywi zniszczone końcówki. Olej można nakładać bezpośrednio na skórę lub dodać kilka kropli do ulubionych kosmetyków. − mówi Izabela Mietlicka z firmy Dotyk Maroka, która zajmuje się sprzedażą orientalnych kosmetyków.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy