Reklama

Makijaż dla puszystych

Masz okrągłą twarz? Dowiedz się, jak wyszczuplić pulchną buzię, co musisz mieć w swojej kosmetyczce, a czego bezwzględnie unikać.

Makijażystka Anna Orłowska przez wiele lat w TVN Style współprowadziła program "Klinika urody". Teraz jest jednym z ekspertów w reality show "#Supermodelka Plus Size" Polsatu.

Jest Pani ekspertką w programie "#Supermodelka Plus Size". Zajmuje się Pani makijażem uczestniczek, udowadniając, że duże też jest piękne.

- Nie mam czego udowadniać (śmiech), bo to bardzo atrakcyjne dziewczyny. A w makijażu osób szczupłych i bardziej puszystych obowiązują takie same zasady.

A co poradziłaby Pani kobietom, które noszą rozmiary większe niż 40 i mają pełne, okrągłe twarze. Czy można "wyszczuplić się" odpowiednio zrobionym make-upem?

Reklama

- Oczywiście! Najlepszy jest do tego puder brązujący. Ważne, by był matowy. Łącząc go z naturalnym jasnym podkładem i pudrem, możemy zmienić kształt twarzy. Wyszczuplić ją, wydłużyć lub skrócić zbyt wydatny podbródek. To tak zwany konturing.

Zrobienie go wymaga wprawy?

- Nie, to jest bardzo proste. Rozświetlamy twarz wzdłuż jej środkowej części, a na boczne, pełniejsze partie nakładamy puder brązujący - przyciemniamy kąty żuchwy, miejsca pod kośćmi policzkowymi i delikatnie rozcieramy kosmetyk w kierunku kącika ust - bronzer powinien stopniowo zanikać. Aplikujemy go też na boki czoła, delikatnie muskając skronie. Należy jednak pamiętać, że taki make-up najlepiej wygląda wieczorem, w sztucznym świetle. Jest idealny na imprezę.

A jak powinien wyglądać codzienny makijaż, np. oczu?

- Najkorzystniejsze są kolory naturalne - przygaszone zielenie, beże i brązy. Warto jednak dołożyć do nich nieco granatu. To kolor, który wspaniale rozświetla oczy.

Co z zasadą, że jeśli malujemy usta, to rezygnujemy z podkreślenia oka i na odwrót?

- To stereotyp, którego moim zdaniem nie należy się trzymać. Oczywiście, jeśli bardzo mocno malujemy np. oko, to usta muszą być delikatniejsze - w przeciwnym razie efekt będzie karykaturalny.

Jakich błędów powinnyśmy się wystrzegać?

- Używania zbyt jasnych lub przeciwnie, zbyt ciemnych podkładów. Odcień fluidu powinien być jak najbardziej zbliżony do koloru cery. Panie 40+ powinny też unikać zbyt ostrych kolorów. One są odpowiednie dla młodych dziewczyn, te nieco starsze najlepiej wyglądają, używając naturalnej palety barw, za to mogą malować wszystko - usta, oczy i stosować róż na policzki.

Rozmawiała Joanna Bogiel-Jażdżyk

To powinnaś mieć zawsze w torebce!

BAZA - dostosowana do problemów skóry: rozświetlająca, matująca, brązująca.
PODKŁAD - najlepiej lekko kryjący krem typu BB lub CC.
PUDER - jasny i ciemny w jednym opakowaniu.
RÓŻ - w tym sezonie modny jest ciemny o lekko błyszczącym wykończeniu.
CIENIE - minimum w trzech tonach: jasny, ciemny, najciemniejszy.

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy