Bańki chińskie - najlepszy sposób na cellulit?
Masaż bańkami chińskimi to element wschodniej tradycji leczniczej od tysięcy lat. W Europie są one stosowane głównie przy przeziębieniach, lecz w Chinach narzędzie to pełni także wiele innych ról.
Obecnie używa się tzw. baniek akupunkturowych, które umieszczone w odpowiednich miejscach na ciele mają pozytywny wpływ na konkretne bóle i stany zapalne. Poprzez uciskanie konkretnych punktów wspomagane jest krążenie energii życiowej Qi i poprawia się samopoczucie pacjenta.
Technika masażu bańkami chińskimi polega na symetrycznym przystawianiu zasysających skórę baniek do skóry osoby chorej. Zmniejszają one napięcie mięśniowe sprawiając, że pacjent czuje się rozluźniony, a jego dolegliwości stopniowo ustępują. Przed wykonaniem zabiegu należy dokładnie posmarować ciało oliwką, aby stało się odpowiednio natłuszczone.
Następnie, korzystając z największych baniek, wykonuje się długie i okrężne pociągnięcia w kierunku węzłów chłonnych. Pobudzone zostaje w ten sposób krążenie krwi, a skóra naciągnięta i uelastyczniona. Masaż trwa nie dłużej niż godzinę i nie należy go stosować częściej niż co dwa dni.
Przeciwwskazaniem do wykonywania zabiegu są przebywane choroby zakaźne i nowotworowe, padaczka, hemofilia, ciąża i uzależnienia od wszelkich używek. Należy także zasięgnąć porady lekarza w przypadku problemów ze skórą lub cerą naczynkową.
W medycynie ludowej posługiwano się bańkami chińskimi głównie do leczenia bólów kręgosłupa, mięśni oraz problemów ze stawami. Obecnie masaż z ich użyciem wykorzystywany jest również do redukcji tłuszczu i pozbywania się cellulitu. Dzięki odpowiednio ukierunkowanemu naciskowi rozbija on tkankę tłuszczową, bardzo pozytywnie wpływając na kondycję skóry.
Systematycznie stosowany, zabieg modeluje sylwetkę i pomaga zrzucić zbędne kilogramy. Z organizmu zostają wydalone negatywne produkty przemiany materii, co także ułatwia walkę ze "skórką pomarańczową".