Reklama

Brzuch płaski jak deska?

Raz tylko w dziejach mody damskiej na topie był wypukły brzuch. Od tamtego czasu panie chcą mieć brzuszek sprężysty, a przede wszystkim płaski, jak przysłowiowa deska.

Zaś prawda jest taka, że mnóstwo osób bez względu na wagę ciała ma wypukły lub lekko zaokrąglony brzuch, bo taką budowę odziedziczył po przodkach i niewiele z tym można zrobić.

Wypukły brzuch modny był w średniowieczu. Szyto nawet specjalne suknie podkreślające jego kształt, z reguły o podwyższonym stanie. Uznawano, że kobieta najpiękniej wygląda w ciąży. Śmiertelność niemowląt oraz rodzących była tak duża, że każda ciężarna była niemal skarbem. Ale w następnych wiekach wymyślono gorset, którego zadaniem było podnosić biust, zwężać talię i spłaszczać brzuch. I tak już zostało.

Reklama

Na pragnieniu posiadania płaskiego brzucha zbijają krocie producenci kosmetyków. Balsamy, mleczka, żele i inne specyfiki z zawartością kofeiny, guarany i innych tajemniczych składników, niestety nie spłaszczą nam brzuszka, choć na pewno poprawią stan skóry. Mityczne setki codziennie wykonywanych "brzuszków" najlepiej służą tym, które i tak mają dość plaski korpus. Ale przy okazji wzmocnią wszystkie mięśnie brzucha. Jest ich pięć i każdy ma swoje funkcje. Dzięki nim zginamy się, skręcamy na boki, siadamy i wstajemy.

Mięśnie podtrzymują także narządy wewnętrzne, bardzo ważne dla funkcjonowania organizmu. Silne mięśnie brzucha, który może i tak pozostać nieco wypukły pomagają w utrzymywaniu wyprostowanej sylwetki. Jednak dopracowanie się damskiego "kaloryferka" to bardzo ciężka praca, którą niezwykle łatwo zniweczyć.

Dietetycy radzą, by pamiętać, iż właśnie na brzuchu najszybciej gromadzi się zbędna tkanka tłuszczowa. Dlatego zalecają zrównoważoną energetycznie dietę, jedzenie tłuszczów nienasyconych, błonnika i wapnia.

Ekstremistki w dążeniu do absolutnie płaskiego brzucha za wszelką cenę mają jeszcze do dyspozycji medycynę. Zabiegi liposukcji, czyli odsysania tłuszczu są bardzo inwazyjne i wciąż niebezpieczne, ale cieszą się powodzeniem. Innym rodzajem operacji jest plastyka brzucha, wykonywana najczęściej po odchudzaniu i utracie kilkudziesięciu kilogramów.

Jeśli na taki krok się nie decydujemy a jesteśmy posiadaczkami genetycznie wypukłego brzuszka - owszem, smarujmy, ćwiczmy, napinajmy mięśnie, kiedy tylko to możliwe. I stosujmy sztuczki.

Brzuszek możemy ukryć nosząc modne ostatnio bluzki lub tuniki odcinane pod biustem i rozkloszowane od tego miejsca suknie. Bluzki lekko zbluzowane także go ukryją. Zawsze lepiej podkreślić biust i dekolt, bo odwrócą uwagę od tego, co poniżej. Zawsze pamiętajmy, by wybierać majtki o wyższym stanie, by nie rolowały się na brzuchu. To samo dotyczy rajstop, które powinny być bardzo elastyczne i obciskające. Okrągły brzuszek na pewno wyskoczy z bardzo niskich biodrówek, co dotyczy i spodni, i spódnic.

Jeśli do tego dołożymy obcisłe, króciutkie bluzeczki czy top - nie dziwmy się, że czujemy się niezgrabne. Podobną krzywdę zrobimy sobie suknią typu tuba. Z tkanin lepiej wybierać umiarkowanie lejące się, zawsze matowe, dobrze układające na figurze. Zbyt cienkie pokażą każdą fałdkę, zbyt grube, sztywne - dodadzą masy.

Drobne, stonowane wzory zawsze maskują i wyszczuplają. Na plażę wybierajmy kostium jednoczęściowy lub coraz popularniejsze tankini, czyli majteczki i krótką koszulkę na ramiączkach.

Szerokie paski z klamrą lub luźne przewiązania na biodrach po prostu zasłonią niewielki brzuszek. Nie do przecenienia jest ubieranie się na cebulkę. Wtedy możemy sobie pozwolić na bardziej dopasowaną bluzkę, bo na nią założymy maskującą tunikę, wdzianko, kamizelkę czy sweterek. I nie zapinajmy ich zbyt szczelnie, najwyżej na jeden guzik w newralgicznym miejscu. Unikajmy jednak zbyt krótkich żakiecików czy bolerek, bo podkreślą nasz mankament.

A przede wszystkim - polubmy naszą figurę i zadbajmy o nią rozsądnie.

JD


MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: brzuch | forma | ćwiczenia | sposoby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama