Reklama

Katarzyna Zielińska lubi porządek

Jak mówi o sobie energii ma za dwoje. Macierzyństwo służy aktorce, która na kilka dni postanowiła zaszyć się w górach z najbliższymi. Jednak zanim wyjechała zrobiła porządki w domu i znalazła dokument z przeszłości. Zrobiło się nieco sentymentalnie.

Wiemy, jak wygląda życie mamy. Jeżeli pojawi się wola chwila to większość kobiet woli odpocząć lub odespać noc, ale nie pani Kasia. Aktorkę zebrało ostatnio na wspomnienia, a wszytko za sprawą porządków w szufladzie. Znalazła w niej dyplom i wszystko wróciło. Mamy nadzieję, że z tym okresem wiążą się same miłe osoby, historie i plany, które patrząc z perspektywy czasu udało się zrealizować aktorce na przysłowiową piątkę z plusem. 

Zobacz także:

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: aktorka | Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy