Reklama

Kraków: Pokój Ginczanki

Niezależność, zmysłowość, bogata wrażliwość i talent, czyli Zuzanna Ginczanka. W czwartek 4 sierpnia o godz. 18.00 zapraszamy na finisaż wystawy "Zuzanna Ginczanka. Tylko szczęście jest prawdziwym życiem" w krakowskim Muzeum Historii Fotografii, który będzie spotkaniem z długo zapomnianą postacią, będącą dzisiaj źródłem inspiracji dla artystów, poetów i badaczy.

Finisażowi towarzyszyć będzie słuchowisko o poetce oraz poetycki performance Marii Dębskiej - aktorki czytającej wiersze Ginczanki tylko jednemu słuchaczowi, w intymnej przestrzeni pokoju.

"Pokój Ginczanki" to finisaż wystawy "Zuzanna Ginczanka. Tylko szczęście jest prawdziwym życiem"  prezentowanej do 14 sierpnia w krakowskim Muzeum Fotografii. Z postacią Zuzanny Ginczanki mieli okazję zapoznać się uczestnicy tegorocznej odsłony Festiwalu Miłosza i Festiwalu Kultury Żydowskiej. Wystawa jest próbą wydobycia śladów jej myśli i sztuki w zestawieniu ze współczesnością i zaprezentowania, jak głęboko Ginczanka wpłynęła na artystów następnych pokoleń.

Reklama

Niezwykła twórczość Zuzanny Ginczanki została zaprezentowana poprzez archiwalia pochodzące z kolekcji Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, a także rękopisy i fotografie z prywatnego albumu poetki, jak również dzieła sztuki współczesnej, które w metaforyczny sposób odnoszą się zarówno do jej życia, jak i poezji.

W "Pokoju Ginczanki" usiądzie na krześle Maria Dębska, naprzeciw niej, na drugim krześle może usiąść każdy, by wysłuchać jednego wybranego przez nią wiersza. Aktorka będzie czytać co kilka minut inny utwór, szukając właściwego tonu. Wiersz stanie się jedynym komunikatem między aktorką a odbiorcą, bowiem oprócz wiersza Zuzanny Ginczanki podczas tego specyficznego spotkania nie padną żadne inne słowa niż ta napisane przez Poetkę.

"Zuzanna albo beżowe, czarne pomarańczowe. Słuchowisko o Zuzannie Ginczance" to zebrany przez Jarosława Mikołajewskiego, z wierszy i wspomnień tych, którzy ją pamiętają - szczególny portret wybitnej polskiej poetki żydowskiego pochodzenia. Dziennikarz pochłonięty odkrywaniem twórczości i życiorysu, odnalazł w końcu ślady Zuzanny Ginczanki, zmarłej tragicznie w Krakowie w 1944 r. Rozmawiał z tymi, którzy ją znali, przyjaźnili się, którzy jeszcze mają ją w pamięci. Ze wspomnień tych powstał specyficzny portret, a poszukiwanie stało się obsesją.

W słuchowisku usłyszymy Przemysława Stippa (Jarosław Mikołajewski), Marię Maj (Ludmiła Sikorska), Jolantę Olszewską (Anna Pilch), Magdalenę Kuta (Halina Cetnarowicz), Adama Ferency (Czesław Miłosz), Mirosława Konarowskiego (Ryszard Matuszewski), Wojciecha Chorążego (Ryszard Kotarba) oraz Marię Dębską (Ginczanka). Fragmenty wierszy Zuzanny Ginczanki do melodii Pawła Skorupki śpiewa Lena Piękniewska.


Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy