Reklama

Czarodziej Peter

Rzadko się zdarza, by na koncertach odbywających się na stadionach panowała taka cisza. Peter Gabriel zaczarował publiczność i dosłownie odebrał wszystkim mowę.

Legendarny brytyjski wokalista dał jedyny w Polsce koncert w ramach Life Festival Oświęcim. Zamiast typowego zespołu muzycznego, artyście towarzyszyła międzynarodowa New Blood Orchestra, dzięki której nastrój tego wieczoru był niesamowity, a znane piosenki czasem stawały się trudne do rozpoznania (za aranżacje muzyczne odpowiadał John Metcalfe).

Każdy utwór stanowił osobną, spójną opowieść - nie tylko w wymiarze muzycznym, ale i wizualnym. Od sceny trudno było oderwać oczy (i uszy). Olbrzymie telebimy po bokach i nad sceną wypełniały obrazy, które dopełniały muzykę w sposób perfekcyjny. Czerwone drzewo wyrastające pośrodku sceny na "Red Rain" czy afrykańska pustynia podczas "The Rhythm of the Heat" wydawały się naturalnym dopełnieniem dźwięków.

Reklama

Zobacz ekskluzywny wywiad Darka Maciborka z Peterem Gabrielem specjalnie dla RMF FM

Wokalista, znany ze swojej działalności na rzecz praw człowieka, nie tylko czarował głosem, ale i podzielił się z publicznością ważnymi słowami m.in. na temat arabskiej wiosny i jej konsekwencji dla nas wszystkich.

Mimo znacznego ochłodzenia i kropiącego co chwilę deszczu, tłum fanów niezłomnie trwał przed sceną i w rzadko spotykanym skupieniu wysłuchał muzycznej uczty. Każdy dźwięk, każdy obraz i każde słowo zostało pochłonięte z wyjątkową zachłannością. I słusznie, bo były tego warte.

Przeczytaj więcej o Life Festival Oświęcim i koncercie Petera Gabriela

Utwory, które można było usłyszeć w Oświęcimiu:

"Heroes" (piosenka Davida Bowiego)
"Intruder"
"Secret World"
"San Jacinto"
"Father, Son"
"Digging in the Dirt"
"Signal to Noise"
"Downside Up"
"The Rhythm of the Heat"
"Red Rain"
"Solsbury Hill"
"Biko"
Bis:
"In Your Eyes"
"Don't Give Up"
"The Nest That Sailed the Sky"



Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy