Reklama

Niezwykłe odkrycie w Izraelu. Dotyczy świątyni, o której mowa w Biblii

Izraelscy naukowcy poinformowali o niezwykłym odkryciu dokonanym podczas prac prowadzonych w Parku Archeologicznym Miasta Dawida w Jerozolimie. Moneta sprzed 2 tysięcy lat ma być dowodem kultu Drugiej Świątyni Jerozolimskiej - tej samej, o której mówił Jezus w Nowym Testamencie.

Odkrycie izraelskich archeologów

27 lipca w święto Tisza be-Aw - obchodzone przez Żydów na pamiątkę zburzenia Pierwszej i Drugiej Świątyni Jerozolimskiej - Izraelski Urząd Starożytności ogłosił, że podczas wykopalisk w Parku Archeologicznym Miasta Dawida w Jerozolimie odnaleziono liczącą 2 tysiące lat monetę z otworem pośrodku. Na metalowym krążku widnieje napis “Za wolność Syjonu". Odkrycie jest o tyle ważne, że może stanowić potwierdzenie pism rzymsko-żydowskiego historyka Józefa Flawiusza, który opisał zburzenie Drugiej Świątyni Jerozolimskiej przez Rzymian w 70 r. n. e.

Reklama

Podatek świątynny i bunt w Jerozolimie

Pół szekla - to wysokość podatku, który wnosili na rzecz świątyni przybywający do niej pielgrzymi, to także wartość znalezionej przez izraelskich archeologów monety. Z jednej strony widnieją na niej trzy owoce granatów - symbol, którym często posługiwali się Izraelici, z drugiej zaś puchar i hebrajska litera wskazująca, że moneta pochodzi z 66 r. n.e. W tym czasie wybuchło żydowskie powstanie przeciw rzymskiemu panowaniu w Judei, które zapoczątkowało pierwszą wojnę żydowską (66 - 73 r. n.e.) i doprowadziło do zniszczenia Jerozolimy.

Zobacz również: W ruinach starożytnej synagogi odkryto mozaikę. Niezwykłe, co przedstawia

Pierwsza wojna żydowska i zburzenie Drugiej Świątyni Jerozolimskiej

W 66 r. Izraelici początkowo odnosili sukcesy w walkach z legionami Imperium Rzymskiego. Jednak w 70 r. konsul Tytus Flawiusz obległ, zdobył i zniszczył Jerozolimę, a wraz z nią położoną na Wzgórzu Świątynnym budowlę. Ostatecznie powstanie upadło w 73 roku. Po Drugiej Świątyni Jerozolimskiej pozostał jedynie fragment muru dziś znany jako Ściana Płaczu.  

Moneta, którą odnaleźli archeolodzy, ma być dowodem, że w czasie powstania, świątynia nadal istniała, a jej kult był żywy wśród wierzących. Jak podkreśla Yaniv David Levy: “Wiele wskazuje na to, że otwór w monecie został zrobiony celowo, a nie jest wynikiem naturalnych procesów starzenia się materiału". Archeolodzy przepuszczają, że moneta była noszona w postaci wisiorka na szyi i właśnie dlatego wykonano otwór.

Znaczenie Świątyni Jerozolimskiej dla Żydów

W hierarchii świętych miejsc dla żydów Świątynia Jerozolimska stoi najwyżej (choć de facto aktualnie nie istnieje). Katolicy mają swoje kościoły, muzułmanie - meczety, ale próżno szukać na świecie świątyń żydowskich (istnieją, co prawda synagogi, ale nie mają one rangi świątyni), bo według religii mojżeszowej może istnieć tylko jedna, prawdziwa i najwyższa świątynia - ta w Jerozolimie. 

Pierwsza Świątynia Jerozolimska miała zostać wzniesiona w latach 968 - 962 p.n.e., a za jej fundatora uważa się króla Salomona. Przybytek ten uznawano za największą świętość, bowiem to tam spoczywała Arka Przymierza.

Jednak po tym jak Babilończycy zdobyli Jerozolimę, zniszczyli świątynię w 587 r. p.n.e. - wówczas rozpoczął się okres tak zwanej niewoli babilońskiej. 

Druga Świątynia Jerozolimska miała powstać w latach 537 - 516 p.n.e. z inicjatywy perskiego króla Cyrusa II Wielkiego. Choć w nowej świątyni nadal znajdowało się pomieszczenie przeznaczone dla Arki i choć kapłani zachowywali się tak, jakby była ona cały czas w świątyni, to Arka Przymierza zaginęła podczas niewoli babilońskiej i do dziś jej nie odnaleziono. 

Świątynia Jerozolimska była dla Żydów najświętszym miejscem, bo tu przechowywano tablice z 10 przykazaniami.

Druga Świątynia Jerozolimska: Czy istniała naprawdę?

Tradycja żydowska mówi, że Ściana Płaczu to jedyne, co pozostało po zburzeniu Świątyni Jerozolimskiej. Jednak faktem pozostaje, że niewiele jest źródeł historycznych mówiących o losach tej budowli. Żydzi historię swojego najświętszego miejsca poznają poprzez studiowanie Nowego Testamentu, Miszny (czyli tekstów uzupełniających przepisy prawa zawarte w Torze) oraz relacji historyka Józefa Flawiusza, który opisał między innymi zburzenie świątyni przez Rzymian. Dostępne źródła mają głównie wymiar religijny, co utrudnia pisanie obiektywnej, nienacechowanej emocjami historii tego miejsca.

Zobacz również: Trzech chłopców dokonało sensacyjnego odkrycia w Izraelu. Archeolodzy są zdumieni

Druga Świątynia Jerozolimska - każdy o niej słyszał

Choć termin Druga Świątynia Jerozolimska dla wielu może brzmieć obco, to jednak większość chrześcijan nie raz słyszała i czytała o tym miejscu. To właśnie w tej Świątyni ofiarowano Jezusa Bogu. Scena znana z ewangelii świętego Łukasza działa się prawdopodobnie na dziedzińcu kobiet. 

Prawdopodobnie to właśnie z Drugiej Świątyni Jerozolimskiej wyrzuca Jezus przekupniów w części Nowego Testamentu według świętego Jana. W tej samej ewangelii Chrystus przepowie zburzenie świątyni: “gdy wychodził ze świątyni, rzekł Mu jeden z uczniów: ‘Nauczycielu, patrz, co za kamienie i jakie budowle!’ Jezus mu odpowiedział: ‘Widzisz te potężne budowle? Nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie był zwalony’".

Gdy Chrystus umiera na krzyżu w ewangelii czytamy o "rozdartej zasłonie przybytku" - jest to rodzaj kotary, która oddzielała miejsce przeznaczone dla Arki Przymierza od pozostałej części Świątyni. 

Zburzenie Drugiej Świątyni Jerozolimskiej według teologów

Odkrycie izraelskich archeologów ma znaczenie nie tylko historyczne, ale także religijne. Przez wieki zburzeniu Drugiej Świątyni Jerozolimskiej nadano wymiar teologiczny. Żydzi wierzą, że najświętsze miejsce ich religii musiało upaść, bowiem wśród narodu wybranego doszło do rozłamu i powstały spory. Karą za brak jedności miało być zburzenie świętego przybytku. 

Inaczej do sprawy podchodzili teologowie chrześcijańscy, którzy uważali, że świątynia została zburzona, gdyż przestała być już potrzebna. Jezus Chrystus, umierając na krzyżu, złożył największą i najważniejszą ofiarę, toteż nie było już potrzeby składania innych ofiar - miejsce, w którym praktykowano tego typu rytuały, stało się więc niepotrzebne.

Świątynia w rękach propagandy religijnej?

Kłopot ze Świątyniami Jerozolimskimi polega na tym, że brak jest dokumentów, które pozwalałby napisać ich historię odartą z propagandowo - religinjych dopowiedzeń. W tym kontekście trudno nie zauważyć, że o odnalezieniu monety poinformowano w święto Tisza be-Aw, obchodzone na pamiątkę zburzenia świątyń - być może był to przypadek, ale ogłoszenie odkrycia właśnie tego dnia w pewien sposób wpisuje badania naukowców w religijną narrację.

Wątpliwości nie zmniejsza komentarz Yaniva Davida Levy’ego z Urzędu Starożytności, który stwierdza, że moneta jest dowodem na bunt Żydów przeciw Rzymianom. Archeolog nazywa powstanie burzliwym okresem w historii, w którym ekstremizm i niezgoda podzieliły naród i doprowadziły do ogromnego zniszczenia - te słowa wyjątkowo dobrze wpisują się w teologiczną narrację dotyczącą powodów zburzenia Drugiej Świątyni Jerozolimskiej. 

Niezależnie jednak od kwestii religijnych faktem pozostaje, że moneta to cenne znalezisko archeologiczne.

Zobacz również: Sensacyjne odkrycie w Izraelu. "Jest wyjątkowe i absolutnie zdumiewające"

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama