Kintsugi nails - zjawiskowe zdobienie na paznokciach. Hailey Bieber lansuje nowy trend

Jeśli poszukujesz świeżego pomysłu na wiosenne paznokcie to kintsugi nails może okazać się strzałem w dziesiątkę. Ten zeszłoroczny trend wraca do łask, a gwiazdy odkrywają go na nowo. Kintsugi nails pokochała m.in. Hailey Bieber.

Manicure o tej nazwie nawiązuje do starożytnej japońskiej sztuki, polegającej na naprawie potłuczonej lub wyszczerbionej ceramiki. Elementy naczynia łączy się za pomocą laki z dodatkiem sproszkowanych metali szlachetnych np. złota lub srebra. Naprawionej w ten sposób ceramiki nie maluje się ponownie. Widoczne linie pęknięcia ozdobione żyłami szlachetnych metali stają się nowym walorem wizualnym takiego naczynia. 

Sztuka ta często inspiruje artystów, projektantów mody, makijażystów czy też manicurzystów. Ta elegancka japońska technika przeniesiona na paznokcie prezentuje się naprawdę efektownie. 

Zobacz również: Reverse french manicure. Modna wariacja na temat klasyki

Hailey Bieber to niekwestionowana ikona stylu. Trendy, które lansuje na swoim Instagramie, szybko stają się hitami. W 2022 roku modelka zapoczątkowała trend na glazed donut nails, a kilka miesięcy temu na blush nails. Jej stylizacje paznokci pojawiają się wszędzie, a w mediach społecznościowych można znaleźć wiele filmików dotyczących tego, jak je wykonać.

Hailey Bieber pokazała swoją nową stylizację paznokci na Instagramie. Modelka tym razem postawiła na kintsugi nails w odważnym wydaniu. Na zdjęciu zaprezentowała swoje limonkowe paznokcie ze złotymi akcentami kintsugi. Trzeba przyznać, że wyglądają bardzo stylowo.

Zobacz również: Alien nails. Paznokcie w stylu Anne Hathaway stały się prawdziwym hitem

Jednym z powodów, dla których kintsugi nails stają się tak popularne, jest z pewnością łatwość ich wykonania. Okazuje się, że każdy może zrobić taki manicure samodzielnie w domu. Do jego wykonania najlepiej sprawdzą się lakiery hybrydowe.

Przed malowaniem paznokci, zawsze pamiętajmy o nałożeniu bazy. Jej utwardzoną warstwę  możemy następnie pomalować wybranym kolorem i całość znów utwardzić. Do stworzenia charakterystycznej żyłki najlepiej nada się cieniutki pędzelek do manicure, jednak możemy też wykorzystać wykałaczkę lub szpilkę. Kształt oraz grubość żyłki zależy już od naszych upodobań. Utwardzony wzór musimy na koniec pokryć topem, który utrwali naszą stylizację. Jak widać to bardzo proste, a efekty takiego manicure są naprawdę zniewalające. 

Zobacz również: Chrome nails, czyli paznokcie o metalicznym połysku. Świetne na wiosenny manicure