Nic do ukrycia
„Trochę dekadencka, lekko znudzona. Lubi luksus”, mówił o bohaterce najnowszej kolekcji dla domu mody Louis Vuitton jej autor Marc Jacobs. A taka kobieta, żeby uniknąć jesiennej sztampy, nie waha się pod ciepły płaszcz czy kurtkę założyć zdobionej koronką sukienki a la halka. Jedna rzecz chroni przed chłodem, druga uwodzi. Czy to styl odpowiedni na co dzień? Może taki być. Wszystko zależy od interpretacji.
Na pokazie Louis Vuitton elementy dezabilu perfekcyjnie wkomponowano w resztę stroju, dzięki czemu nikt nie pomyślał, że ogląda kolekcję szykownej bielizny. To zachęca do eksperymentów. Jak zacząć? Zastąp cienką bluzkę elegancką, jedwabną halką w neutralnym kolorze, np. beżowym lub szarym. W połączeniu z futrem ukryje swoją bieliźnianą naturę. Skórzana spódnica o wyrazistej fakturze unowocześni ten frywolny zestaw.
Wyrafinowana koronka plus dopasowany fason to śmiała kombinacja, o którą warto się pokusić na wyjście. Dlaczego? Bo dzięki tym dwóm elementom zwykła mała czarna zmienia się w sukienkę zjawisko. Płaszcz z futra i skóry to okrycie ekstrawaganckie i efektowne. Kiedy powieje chłodem, może wystąpić w roli głównej. Kopertówka też niebanalna - złożona jak origami. Granat w odcieniu indygo nie przestaje fascynować projektantów. Elegancki, nieoczywisty, bo ani klasyczny, ani awangardowy, ma jeszcze jedną zaletę - jest twarzowy. Wyglądają w nim dobrze i blondynki, i brunetki, i rude. W dodatku jest odpowiedni na okazje i na co dzień. Tu tunikowa bluzka w geometryczny deseń gra w duecie z krótką halką. I gdyby nie futrzana kamizelka, byłby to strój w sam raz na weekend w mieście.
Stylizacja: Aleksandra Kintop
Tekst: Lidia Pańków